Luis DÃaz: Wciąż mnie to boli
Luis DÃaz w rozmowie z kolumbijskÄ… prasÄ… powiedziaÅ‚, że wciąż odczuwa frustracjÄ™ z powodu nieuznanego gola w Londynie z Tottenhamem.
Liverpool został okradziony z prawidłowo zdobytej bramki i w ostateczności doznał pierwszej porażki w Premier League w tym sezonie.
PGMOL w późniejszym komunikacie przyznało, że doszło do 'błędu ludzkiego', a bramka dla Liverpoolu została zdobyta prawidłowo.
- To niezwykle skomplikowana kwestia. W dniu meczu bardzo mnie to dotknęło. Oczywiście takie rzeczy mają prawo się wydarzyć, gdyż sędziowie są tylko ludźmi. Musimy zachować spokój i trzymać się razem w zespole.
- Już w przerwie meczu widzieliśmy, że gol powinien zostać uznany, gdyż nie było mowy o spalonym. Ta bramka z pewnością pomogłaby nam w osiągnięciu korzystnego wyniku.
12 października Luis DÃaz bÄ™dzie miaÅ‚ okazjÄ™ zmierzyć siÄ™ na boisku ze swoim klubowym kolegÄ… - Darwinem Núñezem. Kolumbia podejmie na swoim terenie Urugwajczyków.
- DyskutowaliÅ›my o tym, jak trudne bÄ™dzie to spotkanie dla każdego z nas. Å»artowaÅ‚em do Darwina, mówiÄ…c 'przegrasz', a on odpowiadaÅ‚ mi tym samym. Później życzyliÅ›my sobie wszystkiego dobrego, w myÅ›l zasady 'niech wygra lepszy' - podsumowaÅ‚ DÃaz.
Komentarze (2)