Osób online 1173

Eddie Howe: Nie rozumiem decyzji sędziego


Newcastle United przegrał wczoraj na Anfield 2:4, a przeciwko Srokom podyktowane zostały 2 rzuty karne. Trener gości, Eddie Howe tuż po meczu przyznał, że ciężko mu zrozumieć decyzje Anthony'ego Taylora. Jednocześnie pochwalił swoich zawodników za walkę w trudnym meczu.

Tuż po meczu Eddie Howe został zapytany o jego ogólne odczucia po przegranym spotkaniu:

- To był naprawdę trudny mecz - przyznał.

- Liverpool grał dobrze. Pokazaliśmy zaangażowanie i jedność. Daliśmy z siebie wszystko.

- W pierwszej połowie został podyktowany przeciwko nam rzut karny. Nie chcę powiedzieć zbyt wiele, ale wydaje mi się, że został on dosyć łatwo przyznany.

- W przerwie dokonaliśmy kilku poprawek, ale Liverpool zrobił to samo. Chcieli w jakiś sposób dotrzeć do naszej bramki i im się to udało. Mimo to szybko odpowiedzieliśmy golem i nadal byliśmy w grze.

- Na Anfield zawsze gra się ekstremalnie trudno. Trzeba być perfekcyjnie zorganizowanym w obronie, żeby osiągnąć tu dobry wynik. Tego trochę nam brakowało. W kilku sytuacjach mogliśmy zachować się lepiej - wyjaśnił Howe.

Następnie trener Newcastle odniósł się do pracy sędziów w wozie VAR.

- VAR miał dzisiaj dużo roboty. Nadal mam problem ze zrozumieniem dlaczego został podyktowany drugi rzut karny.

Potem Anglik pochwalił swój zespół za walkę, zaangażowanie i zjednoczenie się.

- To wszystko pokazuje, że mamy jakość, żeby grać dobrze w dłuższym okresie czasu.

Pochwalił również występ swojego bramkarza, Martina Dubravkę:

- Zaliczył wiele świetnych interwencji, obronił nawet rzut karny. Da mu to z pewnością dużo pewności siebie, której potrzebuje.

Na koniec Eddie Howe ocenił występ swoich piłkarzy jako bardzo dobry i zapowiedział, że skupia się już na kolejnym meczu.

- Myślę, że byliśmy dziś na swoim najlepszym poziomie. Druga połowa była otwarta, strzeliliśmy 2 gole, a mieliśmy kolejne szanse. Czasem jeden błąd przeważał o niepowodzeniu akcji.

- Teraz czeka nas arcyważny mecz z Sunderlandem. Wiemy ile ten mecz znaczy dla całego miasta, dlatego chcemy pokazać się z najlepszej strony i wygrać.

- Nie myślimy jeszcze o Manchesterze City - zakończył Howe.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (19)

MG75 02.01.2024 10:37 #
Wszystkie siły na $ity Panie Howe.
Bigos1892 02.01.2024 10:40 #
"W pierwszej połowie został podyktowany przeciwko nam rzut karny. Nie chcę powiedzieć zbyt wiele, ale wydaje mi się, że został on dosyć łatwo przyznany" XDDD

Co do drugiego okej można mieć jakiś cień wątpliwości ale pierwszy to przecież ewidentna jedenastka
Man_In_Red 02.01.2024 10:41 #
Ja również nie rozumiem jak Joelinton nie dostał żółtka w pierwszej połowie meczu panie Howe ???? :p
AirCanada 02.01.2024 10:47 #
Ja nie rozumiem czemu z siódemką bramek straconych nie opuściliście Merseyside 🙄☺️
ynwa19 02.01.2024 10:53 #
Chlopie! nawet Cie lubie ale teraz pierdolisz glupoty.Karne i to obydwa 100% i tu nie ma dyskusji.
Zamiast tego "placzkowania" to lepiej naucz ta swoja bade kopaczy-w doslownym znaczeniu-grac w pilke a nie polowac na kosci rywali a tego przyglupa Joelintona wyslij na jakas terapie.

Dlaczego wiekszosc trenerow w PL po meczach z nami musi plesc takie dyrdymaly,kompleksy czy cus?
Fanlive94 02.01.2024 11:01 #
Boli ich wielki Liverpool xd
LFC2024 02.01.2024 11:00 #
Bardzo ciekawe podejście ma Howe, jeśli uważa że to była najlepsza wersja jego drużyny a przy odrobinie więcej szczęścia mogliśmy skończyć ten mecz wynikiem 6:2 lub 7:2.
Z takim nastawieniem nie ma co się nastawiać na stratę punktów City.
MG75 02.01.2024 12:00 #
Z City grają u siebie, to zupełnie inna drużyna niż na wyjazdach, więc kto wie
Pabloitto 02.01.2024 11:30 #
Też tego drugiego karnego nie rozumiem, 5 latek po tym kontakcie by się nie przewrócił, Jota ma u mnie minusa za tą symulkę, wolał się przewrócić niż strzelić gola, ale pewnie się przestraszył, że piłka mu za bardzo uciekła i z lewej nogi nie trafi na pustą. Gdyby taki karny podyktowano przeciwko nam byłbym wkurwiony. Na szczęście to nie był wyrównany mecz, byliśmy o kilka klas lepsi.
ManiacomLFC 02.01.2024 11:38 #
Mi się wydaje, że Jota myślał, że za to będzie czerwona kartka. W innym wypadku nie rozumiem czemu miałby ryzykować. W końcu karny to jeszcze nie bramka.
Bubek555 02.01.2024 17:33 #
To polecam zajrzeć do przepisów gry w piłkę nożną jak chcesz być "wkurwiony" na ewidentnego 100% karnego.
Pippen 02.01.2024 11:52 #
no to jak mawiał Janusz Wójcik teraz "zepnijcie poślady kiełbasy w górę" Dubravka mecz życia i wyrwijcie pkt-y Pepowi i Szity i po temacie Panie Howe!
WojtekYNWA 02.01.2024 11:52 #
Dlaczego Jota upadł?
Bo wypuścił piłkę za daleko a poczul lekki kontakt
ManiacomLFC 02.01.2024 12:25 #
Nie wydaje mi się, żeby wypuścił za daleko. Ja obstawiam, że liczył na czerwo dla Dubravki.
aronley 02.01.2024 15:04 #
Ale co nam z czerwa dla Dubravki w 86 minucie meczu?
ManiacomLFC 02.01.2024 16:10 #
A co nam z karnego jak mógł strzelić na pustą? Lepszy gol niż karny.
Bubek555 02.01.2024 17:35 #
A ja obstawiam, nie, wręcz JESTEM PRZEKONANY, że po prostu będąc w PEŁNEJ PRĘDKOŚCI, nawet lekki (patrząc komfortowo przed tv, przez kamerę) kontakt, zwłaszcza bezpośrednio w stopę, powoduje wasz upadek.

Chyba nie graliście nigdy w piłkę, nawet na orliku, jeżeli twierdzicie, że jest inaczej
ManiacomLFC 02.01.2024 20:06 #
Ale Jota pobiegł dalej po tym kontakcie i się teatralnie wyłożył później. Ja na orliku bo na orliku ale gram co tydzień i sorry, ale nikt się nie przewraca przy takim kontakcie. A też jesteśmy w pełnym biegu.
Ventress 02.01.2024 15:19 #
Nawet Dubravka powiedział, że kontakt był, więc oczywisty karny i nie ma dyskusji. Nawet jeśli minimalny to w biegu przy pełnej prędkości i to zawsze jest karny

Pozostałe aktualności

Prowadzenie do przerwy z Wolves  (21)
19.05.2024 17:53, AirCanada, własne
5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com
Ostatni trening Kloppa - wideo  (0)
19.05.2024 06:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Pep Lijnders: Po latach, docenimy nasze sukcesy  (2)
18.05.2024 21:50, AirCanada, liverpoolfc.com