Osób online 1531

Jones: To był fantastyczny występ


Curtis Jones wypowiedział się na temat "fantastycznego" występu drużyny po zwycięstwie Liverpoolu 4:2 nad Newcastle United, które pozwoliło im utrzymać się na pozycji lidera Premier League.

Jones trafił do bramki podczas emocjonującego meczu, który odbył się w poniedziałek wieczorem na Anfield. Oprócz tego dwie bramki zdobył Mohamed Salah, a jedną Cody Gakpo, co przyczyniło się do pewnego zwycięstwa.

Zwycięstwo pozostawia The Reds na szczycie tabeli z przewagą trzech punktów. Dla Jonesa najbardziej satysfakcjonujący był jednak poziom, jaki osiągnęła drużyna gospodarzy podczas tego pojedynku.

- Były mecze w przeszłości, w których cały czas mieliśmy piłkę, oddawaliśmy mnóstwo strzałów, ale nie zdobywaliśmy tylu bramek - powiedział numer 17 w rozmowie z Liverpoolfc.com.

- To był mecz, w którym cała drużyna płonęła. Traciliśmy piłkę, ale natychmiast ją odzyskiwaliśmy, atakowaliśmy, strzelaliśmy. W końcu ich zmęczyliśmy. To bardzo dobra drużyna, ale pokazaliśmy dziś jakość, jaką mamy w całym zespole. Fantastyczny występ wszystkich.

Liverpool szedł na przerwę z frustracją przy wyniku 0:0, gdyż Salah nie wykorzystał rzutu karnego w 22. minucie, obronił go bramkarz Newcastle - Martin Dubravka. Jednak drużyna Kloppa zebrała się po przerwie i wyszła na prowadzenie po trafieniu Salaha z bliska. Chwilę później wynik wyrównał Alexander Isak, ale Jones ponownie wprowadził Liverpool na prowadzenie, a wchodzący z ławki Gakpo dodał trzeciego gola.

Sven Botman zdobył gola dla gości, ale później Salah pewnie wykorzystał drugi rzut karny. 

- Na przerwie powiedzieliśmy sobie, że możemy wygrać - zdradził Jones. - Decyzje nie układały się po naszej myśli, łatwo byłoby się poddać. Gdyby to oni strzelili pierwszą bramkę, to byłby inny mecz. Jednak pozostaliśmy w grze, dominowaliśmy, a w drugiej połowie wyszliśmy zwycięsko, co było najważniejsze.

Podsumowując swoją własną grę i pierwszą bramkę w Premier League w tym sezonie, 22-latek powiedział: - Byłem zadowolony. Nie zawsze lubię mówić o sobie, wolę mówić o drużynie, ale myślę, że nawet gdybym nie strzelił, to byłby to dobry występ. Jednak strzeliłem i wygraliśmy, więc ogólnie to było udane starcie. Był to wyrównany mecz. Miałem cztery strzały, myślę, że drużyna miała ich ponad 10. Mieliśmy cały czas piłkę, oddawaliśmy strzały, ale nie potrafiliśmy strzelić gola. Potem nadeszła ulga. Czułem się dobrze, lecz później daliśmy im też trochę szans. Jednak wygraliśmy, co jest najważniejsze.

Jones również chwalił Salaha, który strzelił swojego 150. gola w lidze dla Liverpoolu tej nocy.

- Chyba zabrakło mi słów! - dodał pomocnik. - Chociaż nie wykorzystał karnego, to został w grze - właśnie w tym Mo jest świetny, dlatego jest światowej klasy. Pozostaje w grze. Za każdym razem, gdy dostaje szansę, wie, że może zdobyć bramkę. Mo ma to w głowie przez cały czas, 'Strzelę gola, strzelę gola' dlatego gdy przegapi szansę, odejdzie z uśmiechem na twarzy, bo wie, że wykorzysta swoją kolejną szansę i znów zdobędzie bramkę. Pozostaje w grze, dlatego jest jednym z najlepszych na świecie, tak jest od kilku lat.

Liverpool nie zagra kolejnego meczu w Premier League aż do 21 stycznia, gdy drużyna odbędzie podróż do Bournemouth, natomiast na najbliższe dni zaplanowane są mecze Pucharu Anglii i Pucharu Ligi. Z 20 rozegranymi spotkaniami w tym sezonie ligowym, The Reds znajdują się na dobrej pozycji na start 2024 roku.

- To wspaniałe, nie powiem, że nie - powiedział Jones. - To świetny rezultat. Jednak to wciąż wczesne fazy sezonu i nie chcę, żeby mnie poniosło. Wierzę w drużynę i sztab szkoleniowy, będziemy brać to mecz po meczu, a wynik zobaczymy na koniec sezonu. Ogólnie był to udany wieczór, fantastyczny występ zespołowy. Jestem zadowolony z siebie, z drużyny, i tak samo kibice, więc to ogólnie niesamowita noc dla Liverpoolu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

jaszyn 02.01.2024 13:57 #
Kolejny bardzo dobry występ Jonesa. Jak zawsze duża dyscyplina taktyczna oraz rozumienie gry. Coraz więcej jakości rośnie nam zawodnik. Oby zdrowie dopisywało.
CursedMike91 02.01.2024 15:53 #
Jakieś mało wiarygodne źródła piszą że Arsenal chętnie widziałby u siebie Curtisa :D
18LBoY92 02.01.2024 15:55 #
Jak dla mnie MOTM tego spotkania. Pan piłkarz. Rozumiem nagrodę za Salaha za 2 bramki i asyste, ale umówmy się w pierwszej połowie kopał się po czole, zmarnował karnego, dopiero w drugiej połowie odpalił fajerwerki. Curtis zagrał kapitalne zawody od pierwszej minuty.

Pozostałe aktualności

5 rzeczy, za które kochamy Matipa  (3)
19.05.2024 12:48, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Najlepsze momenty Thiago w barwach The Reds  (0)
19.05.2024 11:08, B9K, liverpoolfc.com
Ostatni trening Kloppa - wideo  (0)
19.05.2024 06:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Pep Lijnders: Po latach, docenimy nasze sukcesy  (2)
18.05.2024 21:50, AirCanada, liverpoolfc.com