NEW
Newcastle United
Premier League
04.12.2024
20:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 2130

Klopp: Jestem bardzo rozczarowany


Porażka w derbach Merseyside praktycznie wbija gwóźdź do trumny, w której pochowane są marzenia Liverpoolu o mistrzostwie w sezonie 2023/24. Przeczytaj, co Klopp miał do powiedzenia po tym meczu...

O myślach na temat meczu...

Nie mam żadnych dobrych myśli. Jestem bardzo rozczarowany, oczywiście sfrustrowany. Miałem teraz oczywiście kilka wywiadów i powiedziałbym, że można je streścić tak: nie byliśmy wystarczająco dobrzy. Zagraliśmy w taki sposób, jak chciał Everton. Strzelili nam dwa gole po stałych fragmentach gry. Pierwszego broniliśmy jakoś trzy razy, ale w końcu wystawiliśmy im piłkę jak na tacy, i nie sądzę, że Branthwaite nawet trafił dobrze w piłkę, ale ta i tak wpadła do bramki. Potem mieliśmy nasz najlepszy okres, naprawdę wywieraliśmy na nich presję, stworzyliśmy dużo szans i nic nie strzeliliśmy. Idąc w ten sposób na przerwę, każda sytuacja, którą zmarnowaliśmy, dawała Evertonowi jeszcze większy impet i podcinała nam skrzydła.

W drugiej połowie, także graliśmy słabo. Nie wywieraliśmy presji, tak jak w końcówce pierwszej połowy. Ponadto, straciliśmy drugiego gola. Myślę, że każdy, kto kibicuje Evertonowi, widział podobną bramkę już 20 razy lub coś w tym stylu, to ich rutyna. Każdy wie, że tam poślą piłkę, która trafi do siatki kiedy zawodnik jest w pełni wolny i niekryty. Nie widziałem tego drugi raz, ale jestem pewien, że mogliśmy to lepiej obronić. Jest 2-0, atmosfera tutaj, graliśmy tak, jak graliśmy, oczywiście to nie był najbardziej inspirujący występ wszech czasów.

Bardzo współczuję kibicom, jest mi naprawdę przykro. Ludzie tak często mówili mi o moim świetnym rekordzie w derbach, przed derbami szczególnie słyszysz: "Ale nigdy tu [Goodison Park] nie wygrywasz". Prawda jest też taka, że nigdy tu nie przegraliśmy, do dziś. Naprawdę przepraszam za to, było to niepotrzebne, ale się wydarzyło. Nie możemy tego już zmienić. Musimy się zregenerować.. Możecie sobie wyobrazić, że teraz będzie to wyzwanie oczywiście mentalne i fizyczne. Fizycznie, było jasne. Jeśli wygrasz mecz, to mentalna zmiana oczywiście nie jest ogromnym problemem, ale teraz mamy obie rzeczy do zrobienia. Prawdopodobnie West Ham czeka i zaciera ręce, licząc na to, że przyjdziemy tam na po wstaniu lewą nogą z łóżka. Zrobię absolutnie wszystko, abyśmy byli o wiele bardziej sobą niż byliśmy dzisiaj wieczorem.

Na to, jak widzi obecnie walkę o tytuł...

Rozumiem to, to część biznesu, ale nie wiem, dlaczego muszę odpowiedzieć na to pytanie - oczywiście możesz spojrzeć w tabelę. Czy więc powinienem teraz powiedzieć, że wciąż jesteśmy w pełni w grze? Potrzebujemy kryzysu w Manchesterze City i Arsenalu, a my musimy wygrywać mecze, ponieważ jeśli teraz zaczną przegrywać wszystkie mecze, a my dalej będziemy robić to, co zrobiliśmy dzisiaj, to nic się nie zmieni. Miejsce w Lidze Mistrzów również nie jest w pełni bezpieczne, więc po prostu musimy zacząć grać lepszą piłkę.

Widać, że spieszymy się przed bramką, widać to bardzo dobrze. To było dawno temu, ale trochę winię za to mecz z Manchesterem United; tyle szans, gramy naprawdę dobrze, ale nie dostajemy za to niczego. Od tego czasu tworzymy dużo sytuacji, ale nie wykorzystujemy ich wystarczająco często i to nie pomaga. To nie tak, że w takiej sytuacji pudłujesz, a potem po prostu myślisz: "Ah, zapomnij, kogo to obchodzi?". Nie możesz zachowywać się tak, jakbyś strzelił 15 goli w ostatnich dwóch meczach czy coś w tym stylu. Widzisz to, że marnujesz sytuacje i to jest problem. Zawsze tak jest: musisz przebrnąć przez te okresy, nigdy nie było inaczej. Ludzie już pytali mnie o mentalność. Mentalność ma różne aspekty. To nie jest problem postawy. Chłopcy przecież chcą strzelać gole; nikt nie robi niczego takiego celowo. To moja praca, aby wprowadzić ich w sytuację, w której czują się pewnie, że to zrobią. W tym zakresie jestem odpowiedzialny za wszystko, co dzisiaj się wydarzyło, więc nie czuję się świetnie. Ale to najtrudniejsza część piłki nożnej. W tym momencie się nie udało, teraz musimy próbować dalej.

O powody spadku formy Liverpoolu...

Są różne aspekty, zdecydowanie. Zawodnicy, którzy grali we wszystkich meczach, nie są tak wypoczęci, ale to samo dotyczy innych drużyn. Naprawdę nie chcę tego używać jako wymówki - dopóki chłopcy są zdrowi, niekontuzjowani. Pozwólcie mi powiedzieć, że Gabriel i William Saliba grali we wszystkich meczach dla Arsenalu. Czy grali trochę mniej niż my? Nawet nie wiem na pewno - ale również grali dużo spotkań. Powrót po kontuzji jest oczywiście nieco inny, ze względu na intensywność - gra nie czeka na ciebie. W ataku to jest bardzo intensywna praca do wykonania, zawsze sprint na wysokim poziomie, zawsze do przodu i do przodu, ciężka praca.

Wiem, że mieliśmy Jaydena Dannsa na ławce, ale nie wiedzieliśmy, że musimy go wprowadzić do składu z powodu dwóch sytuacji - z Diogo Jotą dowiedzieliśmy się dopiero dwa dni temu, a z Codym Gakpo właściwie dzisiaj. Więc to teraz nie jest gra dla 18-latka i James Tarkowski oraz Branthwaite zabijają cię w tych sytuacjach i to nie pomaga. Tak więc wiele rzeczy się połączyło, i to nie jest najlepszy czas, to przyznaję. Wolałbym siedzieć tutaj, wygrywając 4-0 i nie mogąc się doczekać następnego meczu. Jak powiedziałem, moim zadaniem jest wygrywanie meczów, im więcej wygrywasz, tym bardziej jesteś skuteczny. W tej chwili nie wygraliśmy wystarczająco dużo, aby cokolwiek z tego sezonu uzyskać, więc lepiej jak znów wygrywać.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (42)

manero 25.04.2024 10:40 #
Już od kilku sezonów nie ma w nim nic z Heavy Metalowca, którym był gdy tu przychodził. Odchodzi za późno. Szkoda, że zostawiając po sobie taką kakę.
Spectre 25.04.2024 12:43 #
W tym sezonie świetnie prowadził ekipę póki nasze feniksy się nie zesrały metr przed kiblem. Chłop odważnie stawiał na młodzież, radził sobie doskonale z kłodami rzucanymi pod nogi, a kryzys przyszedł gdy mieliśmy już spory komfort w doborze składu. Chłop nie ma siły, ale to sami zawodnicy spaprali sprawę. Być na pole position w marcu, być w gazie, mieć dobry skład i tak przesrać wszystko w 3 tygodnie to trzeba być naprawdę frajerem. Bez urazy, ale takie są fakty. Sfrajerzyliśmy, zesraliśmy się metr przed kiblem. Nie ma usprawiedliwienia dla nich na tak efektywne spapranie wszystkiego co się dało. Grać 3/4 sezonu w osłabieniach, przeciwko sędziom i przy tym radzić sobie doskonale i nagle...nagle przestać grać. Zapomnieć o tym co budowali przez cały czas. Żal mi Jurgena zwyczajnie co mu jego własna ekipa zmontowała.
Horseman_LFC 25.04.2024 13:32 #
Krótką pamięć masz. Poza tym, z aktualnym składem, Klopp osiągnął max, a nikt nie jest cudotwórcą. Wystarczy porównać skład City i Arsenalu i ich szeroką ławę do tego co my mamy. Ale co tam, manero, znawca futbolu ma forum do swoich tandetnych wysrywów na człowieka, któremu Liverpool tak wiele zawdzięcza, i nie zawaha się go użyć.
manero 25.04.2024 13:59 #
Doceniam pracę Kloppa bo wyciągnął Liverpool z przeciętności, ale ostatnie dwa sezony były słabe, a ten sezon to wyniki ponad formę co widzimy na ostatniej prostej. Jego czas przeminął. Nie pozdrawiam bo jesteś zwykłym chamem.
Ventress 25.04.2024 14:15 #
jeszcze miesiąc temu wszyscy pisali, że zostawił po sobie super skład, a ty dzbanie teraz się produkujesz jakie to szambo zostawił. Normalnie pogorzelisko i spalone domy. To, że jego orły postanowiły zesrać się metr przed kiblem to nie jego wina. Od meczu z united widać mniej zaangażowania i brak chęci.
Horseman_LFC 25.04.2024 16:21 #
@manero, cóż, lepiej być chamem niż idiotą. Piszesz, że wynik ponad formę, ale winą obarczasz Kloppa. Powszechnie wiadomo, że nie było kasy na głęboką przebudowę, więc daruj te bzdury.
P1LSH1 25.04.2024 11:50 #
Największy sukces to LM i PL, te pucharki za puchar ligi tylko to sztucznie ozdabiają. Jednak jak na 8lat pracy to trochę mało. Choć biorąc pod uwagę budżet jakim mógł dysponować to i tak z tej kupy ulepił coś fajnego.
W każdym razie będzie go brakować, tym bardziej ze na horyzoncie brak konkretnego następstwa.
Isengrim 25.04.2024 11:55 #
Chłop jest zrezygnowany i chyba dobrze że odchodzi
użytkownik zablokowany 25.04.2024 13:18 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Spectre 25.04.2024 13:20 #
a winowajcą tego stanu rzeczy jest jego własny zespół.
Owen89 25.04.2024 12:41 #
Wyczerpanie formuły
Spectre 25.04.2024 12:49 #
Klopp to że czuje się zmęczony i wypalony to jedno, ale to jak koncertowo ten zespół spaprał robotę w zaledwie 3 tygodnie to jest frajerstwo w czystej postaci. Grać naprawdę zajebiście przez 3/4 sezonu, radzić sobie z wieloma problemami takimi jak niesprawiedliwe sędziowanie, grać bez połowy składu w wyniku kontuzji, trzymać się czołówki i być nawet na pole postion do zdobycia tytułu dla Jurgena...i w nagłej chwili zesrać się metr przed kiblem we wszystkich rozgrywkach na raz to jest po prostu frajerstwo w czystej postaci. Sory. Ale na tym etapie spaprać to tak koncertowo, zapomnieć co się grało przez 3/4 sezonu i wszystko zepsuć...Można podziękować drużynie. Virgil sam po meczu mówił, że pewne osoby nie grały na pełnym zaangażowaniu, że mogli zrobić znacznie więcej. To wina drużyny, nie Kloppa. Jurgen zrobił co się dało. Wlał resztki energii w ten sezon, zrobił co się dało. To jego własny team się nie wywiązał z deklaracji. Koncertowo to spaprali, gorzej niż Arsenal sezon temu. Nie było żadnych przesłanek te kilka tygodni temu że mogło dojść do takiego kryzysu. Wracali po kolei ważni zawodnicy, my byliśmy dalej realnie w grze o wszystko, a choćby i o tą LE i tak to spaprać? Niech sobie pewni zawodnicy spojrzą w lustro i zapytają czy na pewno zrobili wszystko co mogli. bo odnoszę wrażenie, że jakaś połowa grała poniżej możliwości. Najbardziej rozczarował mnie mimo wszysto Salah. Nic nie dał tej drużynie po powrocie.
kuczq 25.04.2024 12:52 #
Prime Liverpool Kloppa to lata 2019-20. Warto również wyróżnić drugą część sezonu 2021/22, która była jedną z lepszych w historii. Ostatnie dwa lata to nieudana próba znalezienia nowej tożsamości, nieudane inwestycje transferowe i last dance w walce o mistrzostwo, który nie będzie szczęśliwego zakończenia. Dziękuje Jurgen za dobre lata i za to, że nie popełniłeś błędu Wengera, który po prime dalej był trenerem i z roku na rok wyglądało to gorzej.
DudekLFC21 25.04.2024 18:52 #
Czyli mnien więcej wtedy gdy mieliśmy dobrego defensywnego pomocnika w formie i od tego moim zdaniem trzeba zacząć reaktywacje Liverpoolu. Żaden Endo, MacAllister czy oczekiwanie aż Bajcetic wróci i odpali, DM potrzebny na tu i teraz, Wataru może być co najwyżej jego zmiennikiem a Maca musi grać po prostu wyżej.
Spectre 25.04.2024 12:54 #
Pewnym zawodnikom też wleciała sodówa do głowy. Na czele z Arnoldem. Może czas wrócić do pokornego i walecznego Liverpoolu, a gwiazdeczki wybudzić?
Jedi13 25.04.2024 13:02 #
Jurgen Klopp YNWA!!!
Okradzeni ze zwycięstwa w pierwszym meczu z Arsenalem.
Okradzeni ze zwycięstwa ze Spurs.
Wieczne sędziowanie z podwójnymi standardami.
Do tego mam wrażenie, że niestety Klopp nie dostawał zawodników jakich on sam chciał mieć.
Czytając książkę "Klopp robimy hałas" jeden z jego asystentów mówił, że Salah nie był ich wyborem, ale akurat on odpalił. Podejrzewam, że również Nunez, Diaz, Thiago, Endo i Szobo nie byli zawodnikami jakich chciał ściągnąć Klopp. Niestety, ale zarząd mógł mu zagwarantować jedynie VVD, Alisson'a, Robertson'a, Fabinho, Keitę, Kariusa, Wijnaldum'a i Mane spośród zawodników których chciał z czego dwóch pierwszych tylko dlatego, że udało się opylić Coutinho. I tak naprawdę tylko Keita i Karius to niewypały reszta zrobiła i robi to co do nich należy/należało. Reszta to albo wymuszone transfery, albo tzw. okazje, tańsze substytuty.
Miał być Tchouaméni, Camavinga, Bellingham, a przyszli Thiago, Endo, Szobo.
Wiadomo ciężko konkurować z Realem, ale dążę do tego, że Klopp naprawdę zrobił coś z niczego i to przy ograniczonych możliwościach transferowych.
Spectre 25.04.2024 13:08 #
Daj już spokój. Sami się okradliśmy ze zwycięstwa z Arsenalem. Mieliśmy kontrę 3 vs 1. Trent trafił w poprzeczkę. To była piłka meczowa. Podobnie było z City. Z Brighton piłkę meczową mial Gravenberch. Jedyny mecz w którym wszystko było całkowicie skierowane przeciwko nam to był ten z Tottenhamem, tam nie było szans na wygraną, a nawet remis.

Sami na własne życzenie się wywróciliśmy. Brak pokory, cwaniactwo, brak pełnego zaangażowania niektórych zawodników i zwyczajnie nie wykorzystywanie kluczowych sytuacji, momentów meczowych.
imacooci 25.04.2024 13:16 #
życzę mu żeby to on przejął Real za rok, będzie miał wszystko to na co taki trener zasługuje, to na co my kibice Liverpoolu także zasługujemy ale z FSG nigdy nam nie będzie dane. Powiększone trybuny i nowy obiekt treningowy który pozwala aby przygotować Jonesa, Gravenberch, Gakpo czy Endo aby grali i wyglądali na lepszych graczy niż w rzeczywistości są (a są na poziomie drugiej 10 tabeli) nie przełożą się na trofea bez kupna porządnych, drogich graczy do pierwszej 11. Taki Bellingham dałby więcej niż szobo, Endo i Gravenberch razem wzięci. Nigdy ilość nie oznacza jakości.
Spectre 25.04.2024 13:20 #
Gakpo i Gravenberch mogą się jeszcze mocno rozwinąć i stać się lepszymi zawodnikami, ale Jones? On już jest stracony. Być tutaj tyle lat, otrzymywać od Kloppa tyle szans i stać w miejscu? Jego miejsce to max zespół ze środka tabeli w PL.
Pippen 25.04.2024 14:33 #
Jedi podobnie jak Spectre uważam że tak naprawdę na porażkę którą zasłużyliśmy to wyjazd na Arsenal nie umieliśmy im się tam postawić, z Tottkami nas sędziowie orżnęli. Reszta mecz w domu i wyjazd z MU, mecz domowy z MC, Palace, czy Luton wszędzie raziła nieskuteczność czy to Darwin i Salah czy Diaz w meczu z City. nawet jak obrońcy dali plamę i straciliśmy bramkę (MC) to było kilka sytuacji by wyrównać i wyjść na prowadzenie. W ub sezonie nie mięliśmy aż tyle sytuacji, teraz mimo iż było różnie ze składem to ten ŚP czy obrońcy wykreowali napastnikom tyle sytuacji że Salah i Darwin to między sobą powinni walczyć o króla strzelców. Wielokrotnie nas też i pomocnicy ratowali bramkami jak z MC czy Fulham wyjazd i wygrywaliśmy, najgorsze jest to że na koniec sezonu gdzie mamy prawie cały skład nie liczę Matipa i Thiago bo tego drugiego i nigdy nie ma drużyna się rozleciała...
Jedi13 25.04.2024 14:42 #
Dlatego też napisałem, że Nunez i Diaz to transfery takie sobie i wg. mnie nie są to życzenia Jurgena, a mimo to jesteśmy w pierwszej trójce i to z napastnikami kopiącymi się po czole. Póki grał Jota to wyniki szły bo on jednak jest super zawodnikiem. Jak go zabrakło to nagle mecze nam szły gorzej.
olgierd73 25.04.2024 13:40 #
Wszyscy jesteśmy rozczarowani,kolejny sezon to samo,świetny początek,wlanie nadziei,pompowany balonik i na koniec wiadomo.Jakby to inaczej to pożegnanie wyglądało jakby były conajmniej 3 tytuły,3 LM,inne trofea jak LE.Jest ogromny niedosyt,tyle lat jarania się przed telewizorem,tyle wspaniałych wieczorów z których ostatecznie nic nie wynikło.I myślę,że wbrew temu,co krąży w mediach Klopp nie zostawia drużyny w dobrym stanie,bo robi się to samo co było z United po odejściu SAFa,przynajmniej połowa jest do wymiany,chyba że jakimś cudem nowy trener da radę coś w nich wskrzesić,choć wątpię.Dla mnie osobiście pożegnanie z Jurgenem jest smutne,bo mimo roboty jaką wykonał pozostał ogromny żal,że tak mało efektów to przyniosło.
Madara 25.04.2024 13:48 #
Oj ku*wa szybko niektórzy tu będą tęsknić za Jurgenem, szybciej niż Hamilton na prostej...
scorpionlfc5 25.04.2024 17:37 #
Za czym? Za traceniem 3 bramek na mecz?
Madara 25.04.2024 20:37 #
Prawdziwy kibic będzie wiedział za czym.
Adihaa 25.04.2024 14:33 #
No co tu dużo mówić. Trzymają nas dziady z Ameryki i tak już będzie. Żaden Edwards czy Klopp tego nie zmieni
użytkownik zablokowany 25.04.2024 14:49 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
hoster 25.04.2024 14:53 #
Ogólne sezon był na prawdę bardzo dobry, wszystko zesrało się po odpadnięciu z FA cup, nie wiem czy to ta dogrywka ich tak wymęczyła czy co ale od tamtej pory wszyscy zapomnieli jak gra się w piłkę. Szkoda bo byliśmy w grze prawie do końca mimo plagi kontuzji, gry młodzikami i sędziów którzy od pierwszych meczy robili sobie z nas jaja. Gdyby ten kryzys dopadł nas wcześniej to ta sytuacja aż tak by nie bolała a my wywaliliśmy się z wszystkich rozgrywek w jednym czasie blisko końca gdzie balon był już bardzo napompowany. Jurgen dał nam parę lat w niebie upragnione mistrzostwo i inne puchary, bardzo odczujemy jego odejście i raczej trzeba nastawić się na lata przeciętności i walkę o top4 tym bardziej, że Edwards jak narazie dziwnie rozgrywa przygotowanie do nowego sezonu.
Adihaa 25.04.2024 15:04 #
Nie wiem co ludzie widzą w tym Edwardsie... Ludzie przeczytali parę artykułów i mają wizję, że gość jest drugim Perezem. Otóż nie. Facet po prostu dobrze kalkuluje i dlatego FSG na niego postawiło. Inwestycje w pierwszą 11 były do momentu kiedy zdobyliśmy LM. Potem Edwards z FSG zaczeli kupować "przyszłościowych" ławkowiczow I wszyscy byli zadowoleni. Problem w tym, że obudziliśmy się w momencie kiedy brak inwestycji w pierwszą 11 doprowadził do tego, że mieliśmy ławkę rezerwowych pełną nieprzygotowanych "talentów" , które mniej lub bardziej wypaliły i Brak zawodników, którzy z marszu zrobią robotę. W rezultacie skończyliśmy na 5 miejscu a Jurgen musząc coś z tym zrobić, zabrał się za przebudowę. Oczywiście przebudowa nie przeszła po jego myśli, bo nie dostał zawodników o których walczył i przyszło mu grać "alternatywami", które udało się wyciągnąć.
hoster 25.04.2024 15:15 #
Edward bardzo dobrze analizował potencjalne transfery, to on w większości jest odpowiedzialny za Salaha, Fabinho, Jote, poza tym wyrwał od Barcy 150 mln za Cou i dał im jeszcze bana na zakupy, potem wiadomo przybyli Ali i VvD. Edwards na prawdę spisał się jako dyrektor sportowy bo kupował stosunkowo tanio a sprzedawał drogo a jak ma się za właścicieli FSG to to jest klucz do przeżycia.
Isengrim 25.04.2024 16:15 #
Mam obawy że nowy sezon z nowym trenerem wrócimy do przeciętności
Jedi13 25.04.2024 16:52 #
Zaraz jakiś propagandzista klubowy napisze, że Nunez i Diaz to były transfery Jurgena, żeby wybielić zarząd :D Róbcie screeny
Edum 25.04.2024 17:11 #
Napisałeś ten komentarz dwie godziny po tym, jak taki wpis się pojawił od Joyce'a.

Słabe z Twojej strony.
Jedi13 25.04.2024 17:33 #
Tak naprawdę to nie wiedziałem. Głupio wyszło
Pippen 25.04.2024 18:04 #
Jakie to ma znaczenie kto optował za Darwinem i Diazem? Teraz wejdź w archiwum i zobacz jak gawiedź piała z zachwytu jak Darwina podpisywaliśmy że to kot na bramki! Już po meczu LM z Benficą ilu miał tu wyznawców podobnie Diaz po meczach z Porto. Oczywiście nikt lub prawie nikt nie ogląda ligi portugalskiej ale jak koleś nam strzelił bramkę to musi być kozak. Teraz Ci sami jadą po nich.
LoveFC 25.04.2024 17:15 #
Obiektywnie rzecz biorąc, choć okoliczności są bolesne, trzecie miejsce w lidze w tym roku to poziom Liverpoolu. Prawda jest taka, że oceniając sposób gry i jakość większości rozegranych meczów, to City i Arsenal prezentują się w tym sezonie trochę lepiej. Można powiedzieć, że finalnie i tak wyniki Liverpoolu są ponad stan. Nieco zawyżone przez sprzyjające okoliczności. Owszem były momenty piękne i kapitalne mecze, ale - no właśnie - to były tylko momenty. Mistrz Anglii musi być w swej jakości bezwzględny i konsekwentny. Liverpool jest w trakcie przebudowy. Były też błędy w okresie transferowym. Mamy największą liczbę jakościowych graczy ofensywnych a najczęściej pudłujemy. Mamy ciekawy, ale bardzo wąski środek pola z brakującym ogniwem DM o uznanej marce i klasie. Dlatego serce tej drużyny nie bije regularnie i w odpowiednim tempie. Nie pompuje krwi tak potrzebnej do życia z tyłu i z przodu.
scorpionlfc5 25.04.2024 17:32 #
A dla mnie to Klopp jest przehypeowany po prostu. Na te 9 lat zdobyliśmy raz mistrzostwo Anglii i raz LM. Za Rafy czy nawet Brendana byliśmy też bardzo blisko. Za Kloppa defensywa grała piach. Może z następnym trenerem będzie lepiej. A jak nie to z jeszcze następnym. Na pewno nie będzie tak, że klub upadnie bo nie ma Niemca. Bzdura.
jacekkk 25.04.2024 17:39 #
Pozwolę sobie odpowiedzieć na twój komentarz w ten sposób: XD
ZGRDWR 25.04.2024 18:48 #
Dzban.zablokować dziada
Madara 26.04.2024 00:37 #
Kolega ogląda Liverpool od dwóch sezonów czy jak? Za Rogersa i Rafy nie było Mistrzostwa kraju to raz, dwa Niemiec wygrał wszystko co mógł poza LE, wszystko! LM, PL, 2x kukuryku Cup 😉, FA Cup, klubowe MŚ, superpuchar Europy i bodajże tarcze wspólnoty jak mnie pamięć nie myli, jeśli o czymś zapomniałem to proszę dopisać, za Kloppa zrobiliśmy remontadę Barcelonie i to za Kloppa wygrywaliśmy mecze z mułami 5-0, 7-0 a także pobiliśmy wiele rekordów. Mało koledze jak na te 9 lat?
Marcel1934 25.04.2024 19:44 #
U Nas zawsze coś brak ,mieliśmy napastników typu Torres czy Suarez którzy walili bramę za bramą a i tak nie było tytułów. Taki Nasz los kibica LFC wpadnie jakiś lepszy puchar raz na 10 lat i potem co roku to samo. Uważam że to wina właścicieli którzy od dawna skąpią na transfery.
Hazet1945 25.04.2024 21:11 #
Jasne że po części ich wina. Niektórzy robią z nich "właścicielskich" bogów bo wyprowadzili klub na prosta czyli zrobili to co oczekuje się od przeciętnych właścicieli wielkich klubów nic ponad to....
użytkownik zablokowany 25.04.2024 22:48 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Rush68 26.04.2024 13:57 #
Zupełnie inaczej to wygląda jak powiem że Liverpool był trzy razy w finale Ligi Mistrzów Czy jakas drużyna prócz Realu była częściej bo jeśli się nie mylę to City 2x i PSG2x
Rush68 26.04.2024 13:58 #
Za Jurgena oczywiście
22michuuuu11 26.04.2024 23:25 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Sturridge: Dajcie mu jego pieniądze  (0)
01.12.2024 22:20, AirCanada, Sky Sports
Arne Slot po meczu  (1)
01.12.2024 21:34, ManiacomLFC, liverpoolfc.com
Carragher: City będzie walczyło o Top 4  (0)
01.12.2024 21:18, Mdk66, skysports.com
Pep Guardiola po meczu na Anfield  (6)
01.12.2024 21:07, ManiacomLFC, mancity.com
Slot o przerwie w grze Ibou i Bradleya  (3)
01.12.2024 20:35, AirCanada, liverpoolfc.com
Salah i VVD o wygranym meczu z City  (6)
01.12.2024 20:34, Olastank, liverpoolfc.com
Statystyki  (1)
01.12.2024 19:41, AirCanada, Sky Sports