Gravenberch o swojej nowej roli na boisku
Ryan Gravenberch mówi, że jego zmiana roli w pomocy Liverpoolu przyszła "naturalnie", choć przyznaje, że nawet sam siebie zaskoczył swoją ostatnią formą.
Po tym, jak pomógł The Reds pokonać Bolonię w Lidze Mistrzów w środku tygodnia, Gravenberch zdobył nagrodę Piłkarza Miesiąca Września przyznawaną przez Standard Chartered w czwartek.
Następnie drużyna Arne Slota uda się na mecz z Crystal Palace w sobotnie popołudnie, kończąc intensywny okres rozgrywek przed przerwą na październikowe mecze międzynarodowe.
Przed starciem na Selhurst Park Gravenberch usiadł z Liverpoolfc.com, aby podsumować intensywny okres na boisku, swoją rolę w pomocy pod okiem trenera Slota i wiele więcej.
Przedstawiamy pełny wywiad z numerem 38.
O graniu dużo i dawaniu "bardziej konsekwentnych" występów...
- Naprawdę mi się to podoba. Oczywiście teraz dostaję minuty i dla mnie ważne jest, aby być konsekwentnym w każdym meczu i pokazywać się w każdym spotkaniu, a myślę, że idzie to naprawdę dobrze. Czuję się świetnie.
O zgraniu z innymi kolegami z pomocy...
- Bardzo dobrze znam Doma [Szoboszlaia] i Alexisa [Mac Allistera]. Jeśli często z nimi grasz, znasz ich jakość, a potem – nie wiem, jak to nazwać – ale kiedy Mac Allister idzie wyżej, ja muszę schodzić niżej, więc wiemy, co każdy z nas zamierza zrobić. Znamy się nawzajem i teraz gramy dużo meczów razem.
O tym, jak bardzo jest zadowolony z obecnego sezonu...
- Myślę, że każdy piłkarz chce grać w każdym meczu. Oczywiście w ostatnich dwóch sezonach w Bayernie [Monachium] nie grałem zbyt wiele, w zeszłym sezonie grałem więcej. W tym sezonie dostaję dużo minut, więc pewność siebie wróciła i myślę, że to widać. Sądzę, że mecze we wrześniu poszły naprawdę dobrze i kiedy grasz więcej, wraca też pewność siebie.
O swojej nowej roli w pomocy i czy musiał dostosować swoją grę...
- Przyszło to całkiem naturalnie. Kiedy pierwszy raz rozmawiałem z trenerem, powiedział mi: "Widzę cię jako numer 8, jak w zeszłym sezonie, ale chcę spróbować cię również na pozycji numer 6". Więc pomyślałem: "OK, jasne, możemy to zrobić!" Powiedziałem mu: "Oczywiście, możemy to zrobić!" i reszta to już historia.
O tym, czy jego występy go zaskoczyły...
- Tak, bo szczerze mówiąc, jako ósemka jesteś bardziej ofensywny i nie bronisz zbyt dużo. Ale część defensywna również wychodzi mi naprawdę dobrze, więc trochę siebie zaskoczyłem.
O tym, że cieszy go defensywna rola w pomocy...
- Kiedy grałem w Ajaxie w młodzieżówce, nie lubiłem bronić! Niezbyt mi się to podobało. Ale teraz, kiedy odbieram piłkę od innego gracza, to jestem jak: "Tak, mam ją!" Chcę odebrać kolejną i jeszcze jedną. Sprawia mi to frajdę.
O tym, co Slot mówił mu na temat jego roli w przyszłości...
- Teraz widzi mnie jako numer 6! Wszystko idzie naprawdę dobrze. Zobaczymy. Mam nadzieję, że moim celem będzie bycie konsekwentnym w każdym meczu.
O obecnej formie drużyny i atmosferze w zespole...
- [Czujemy] naprawdę dobrą atmosferę. Chyba wygraliśmy wszystko oprócz spotkania z [Nottingham] Forest. Mamy naprawdę dobre nastroje. W sobotę czeka nas kolejny mecz, więc musimy być gotowi także na to spotkanie.
O meczu z Palace w ten weekend...
- Wiemy, że w zeszłym sezonie też graliśmy z Palace na wyjeździe o 13:30, jeśli dobrze pamiętam, i był to dla nas trudny mecz. Teraz wiemy, czego się spodziewać, musimy być gotowi i wygrać to starcie, bo chcemy wejść w przerwę na mecze międzynarodowe w dobrym nastroju.
Komentarze (0)