LIV
Liverpool
Premier League
20.10.2024
17:30
CHE
Chelsea
 
Osób online 1634

The Reds i Liga Europejska


Gracze Liverpoolu pomimo, iż utożsamiali się ze słowami kibiców, którzy skandowali: "Mamy najlepszą drużynę w Europie i jedziemy po wygraną do Niemiec" bezpośrednio po ich odpadnięciu z Ligi Mistrzów, to jednak była to tylko zasłona dymna do tego co czeka zespół w rozgrywkach do końca sezonu.

Niemcy - w szczególności Hamburg, to miejsce, gdzie w tym sezonie zostanie rozegrany finał Ligi Europejskiej - stał się celem numer 1 dla każdego z pracowników klubu, ponieważ próba znalezienia jakiegokolwiek pozytywnego aspektu w obecnej chwili na Anfield, graniczy z cudem.

Jeśli UEFA szukała desperacko jakiegoś sposobu na zwiększenie zainteresowania Ligą Europejską (przyp. liga, jak i poprzedni puchar UEFA, jest nieprzerwanie krytykowany za wszystko, począwszy od tego, iż gra w tych rozgrywkach przekwita, a kończąc na tym, że wynagrodzenia nie są na tyle lukratywne) to na pewno jednym ze sposobów ożywienia tych rozgrywek są właśnie kluby, które „spadając” z Ligi Mistrzów w pewnym sensie załatwiają sprawę zainteresowania.

Mamy tu punkt sporny. Pytaniem jest, kto kogo potrzebuje bardziej? Renoma i wartość UEFA stara się oczywiście propagować turniej na niższym szczeblu rozgrywek. Pojawienie się Liverpoolu w grupie zespołów ubiegających się o zwycięstwo Ligi Europejskiej na pewno będzie sprzyjać władzom UEFA. Z drugiej strony lustra wiadomym jest, że Liverpool w tym momencie stał się murowanym faworytem do zdobycia tego tytułu w tym sezonie. Natomiast pytanie moje brzmi, czy tego oczekiwaliśmy po The Reds w tym sezonie?

Liverpool zdobył Puchar UEFA trzy razy - tylko Inter Mediolan i Juventus są w stanie zbliżyć się do tego rekordu, natomiast na chwilę obecną oba włoskie kluby jak narzazie dalej zachowały szansę na awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów.

- Liga Europejska są to kolejne rozgrywki, które chcemy wygrać. Mamy mocną kadrę, więc będzie nam się dobrze grało. Walka będzie ciężka, ponieważ w tych rozgrywkach jest wiele solidnych drużyn, ale musimy patrzeć do przodu i grać efektywnie, aby wygrać, podsumował bramkarz The Reds Pepe Reina.

Wśród drużyn uczestniczących są Benfica Lizbona, Ajax, Valencia, Roma i Villarreal. Wystarczy dodać, że może również zaistnieć sytuacja, że w przez przypadek po raz kolejny będą rozgrywane tu derby Liverpoolu z Evertonem. Są także inne możliwości, gdyż niepewne nadal gry w dalszej rundzie Ligi Mistrzów są takie zespoły jak Bayern Monachium, czy Marsylia. Wygranie tych rozgrywek może więc być osiągalne, ale i niekoniecznie. Jak na razie to jednak Liverpool jest faworytem wśród bukmacherów.

Z drugiej strony gracze The Reds będą musieli przezwyciężyć psychologiczne aspekty "uboższego" pucharu, choć spytany o to, Javier Mascherano stwierdził, że akurat z tym nie będzie problemu.

- To dziwne uczucie, dla wszystkich w klubie. Jesteśmy bardzo rozczarowani. Liga Mistrzów jest dla nas czymś specjalnym, ale to nic. Nie udało się tym razem. Nie możemy spoglądać wstecz, musimy po prostu grać dalej. Teraz jesteśmy w innych rozgrywkach i zrobimy wszystko, aby tu wygrać. Nie będzie problemu z motywacją. Motywacją jest fakt, że mamy możliwość grać dla Liverpoolu.

- Chcemy zaprezentować się z jak najlepszej strony i wszyscy chcą dobrze dla Liverpoolu. Musimy pokazać, że jesteśmy solidnymi graczami. Ten fakt nie ma nic wspólnego z motywacją. Każdego roku staramy się, aby zakwalifikować się do Ligi Mistrzów. Teraz zakończyliśmy na fazie grupowej, ale tak zawsze może się zdarzyć. Liverpool zasługuje na więcej od nas, dlatego dołożymy wszelkich starań, aby wygrać Ligę Europejską, tak podsumował Argentyńczyk.

Poprzednim razem, Liverpool został wyeliminowany z Ligi Mistrzów w fazie grupowej, w sezonie 2002/2003. Kac trwał kilka tygodni, ponieważ przez długi czas nie udało się zdobyć najwyższego poziomu gry przez dobre dziesięć kolejnych spotkań The Reds.

- Wiemy, że w lidze musimy zacząć ponownie wygrać, ponieważ jak na razie nie jesteśmy w pierwszej czwórce. To dziwne dla wszystkich w klubie i wielu kibiców. W ciągu ostatnich czterech lat jesteśmy zawsze w wielkiej czwórce. Czasem było bardzo blisko wygranej tytułu PL, ale zawsze osiągaliśmy awans do Ligi Mistrzów, powiedział Mascherano.

Bez względu na to, jak silne jest pragnienie, aby wywiązać się z przeszłości europejskiej chwały i niezależnie od tego, ile bólu sprawiłoby kolejne już w tym sezonie odpadniecie z rozgrywek europejskich, to pewnym jest to, iż wymagania finansowe w Liverpoolu w obecnej sytuacji są tak wielkie, że rozgrywki Premier League mają w tym momencie pierwszeństwo.

Chociaż daleko jeszcze Lidze Angielskiej do etapów pucharowej Ligi Mistrzów pod względem wynagrodzenia, to nie ma wątpliwości, że nie kwalifikując się do rozgrywek Ligi Mistrzów w przyszłym roku, zespół z Anfield może być spokojny o zabezpieczenie finansowe. Rafael Benítez jest zadania, że jego gracze są świadomi tego faktu.

Brakuje milionów

• konserwatywny plan finansowy Liverpoolu stawia zespół w sytuacji takiej, że deficyt budżetowy spowodowany przez ich odpadnięcie z Ligi Mistrzów, będzie większy nawet, gdy The Reds będą mieli dobrą passę w Lidze Europejskiej. Budżet Liverpoolu, tylko za to że zespół żegna się z Ligą Mistrzów przed faza pucharową, kurczy się o 2,4 milionów funtów.

• W poprzednim sezonie Werder Brema za osiągnięcie finału Ligi Europejskiej uzyskał 6,1 milionów funtów. Za wygraną w tym sezonie można zarobić około 8,5 milionów funtów w sumie.

• Liverpool po przegranej z Chelsea w ćwierćfinale w poprzednim sezonie w LM zarobił 23,2 milionów funtów z tytułu wynagrodzeń od UEFA, z której to około 8 milionów funtów The Reds zarobiło za sam udział w fazie pucharowej. Tym razem otrzyma jedynie £ 6,4 milionów za grę w fazie grupowej i maksymalnie do £ 2,5 milionów w zwycięstwo w Lidze Europejskiej

Porównanie wynagrodzeń:

Liga mistrzów/Liga Europejska

Zwycięzca: £ 8 m/£ 2.65m

Wicemistrz £ 4.6m / £ 1.77m

Półfinały £ 3.6m / £ 0.558m

ćwierćfinały £ 2.9m / £ 0.319m

1/8 finału £ 2.7m / £ 0.27m

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności