Lopez gotowy na inny Liverpool

Kapitan Atletico Madryt, Antonio Lopez, zdaje sobie sprawę, że Liverpool zaoferuje im coś zupełnie innego w czwartkowym rewanżu półfinału Ligi Europy.

Atletico przystępuje do meczu na Anfield mając przewagę w postaci jednobramkowego zwycięstwa, odniesionego na Estadio Vicente Calderon dzięki bramce Diego Forlana.

Rojiblancos mieli szanse na powiększenie rezultatu, jednak bramkarz gości, Jose Reina, obronił strzały Simao i Tomasa Ujfalusiego a Forlan nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Mimo to Lopez jest optymistą i wierzy, że mogą jutro dokończyć dzieła.

Lewy obrońca przyznaje jednak, że Liverpool może być o wiele groźniejszy niż w Hiszpanii, w której stworzył bardzo niewiele sytuacji, poza tymi z pierwszej połowy, autorstwa Stevena Gerrarda i Yossiego Benayouna.

- Jesteśmy pewni siebie i gotowi na wszystko, ale wiemy, że to będzie bardzo trudne spotkanie, podczas którego Liverpool pokaże inne oblicze, niż to z meczu na Calderon - powiedział Lopez, który ma nadzieje, że podróżujący z jego zespołem fani pomogą przezwyciężyć słynną atmosferę Anfield.

- U siebie Liverpool jest zawsze bardzo silny, ale my też zabieramy ze sobą wielu fanów. Przygotowano aż siedem samolotów, więc będziemy mieli wsparcie.

Forlan, były zawodnik Manchesteru United, także czeka na to spotkanie, licząc, że uda mu się coś dodać do pierwszego gola.

- Zawsze lubiłem strzelać bramki, zwłaszcza na słynnych, historycznych boiskach - powiedział Urugwajczyk podczas wczorajszego spotkania, które odbyło się z okazji opublikowania jego autobiografii.

- Tak jest właśnie w przypadku zbliżającej się gry przeciwko Liverpoolowi. Zawsze miałem wielkie pragnienie grania w tego typu meczach. Są takie wielkie spotkania, które jako dziecko oglądasz w TV, mając nadzieje, że pewnego dnia wystąpisz w jednym z nich.

Trener Atletico, Quique Sanchez Flores, włączył Ujfalusiego do swojego dziewiętnastoosobowego składu podróżującego do Anglii, mimo iż reprezentant Czech nie trenował w poniedziałek z powodu kontuzji.

Napastnik Sergio Aguero, który nie wystąpił w pierwszym meczu z powodu zawieszenia, jest także w składzie. Gwiazda Atletico zdobyła ostatnią bramkę w niedzielnym spotkaniu Primiera Division, w którym jego zespół pokonał 3:1 Tenerife.

W spotkaniu nie mogą natomiast wystąpić Tiago i Ibrahima Balde a defensywny duet - Mariano Pernia i Pablo Ibanez - został pominięty podczas selekcji.