LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1090

Oceny wg LFC.pl


Przedstawiamy Państwu oceny według LFC.pl za wczorajszy mecz z Wigan. Podopieczni Roya Hodgsona po słabym meczu zremisowali na wyjeździe 1-1.

Pepe Reina 6.5 - Grał dobrze i pewnie na przedpolu. W kilku sytuacjach uchronił skórę The Reds dobrymi paradami. Można się przyczepić jedynie do jego interwencji przy golu dla Wigan, kiedy ‘wypluł’ piłkę tuż przed siebie.

Martin Kelly 5.5 - Kolejny występ młodziana i tym razem już słabiej w porównaniu do ostatniego meczu. W pierwszej połowie zaliczył jedno ofensywne wejście w 35 minucie, jednak nikt nie doszedł do jego podania. W wielu interwencjach niepewny.

Jamie Carragher 6.5 - GRACZ MECZU - Carragherowi ciężko coś zarzucić w tym spotkaniu. Zagrał na odpowiednim poziomie. Szczególnie podobała się jego postawa w pierwszej połowie, kiedy Rodallega kompletnie sobie przy nim nie pograł.

Martin Skrtel 6 - Słabiej od Carry, o czym może świadczyć chociażby dość poważny błąd, gdy źle ocenił lot piłki i Hugo wybiegł sam na sam z Reiną. Sporo niedokładnego wyprowadzania piłki i złych decyzji, ale też dużo wygranych główek w pobliżu pola karnego. Raz próbował strzelać na bramkę Wigan, ale bez powodzenia.

Paul Konchesky 5.5 - Ciągle nie przekonuje swoją grą i ciężko wkupić mu się w łaski fanów. Nzogbia parę razy wskazał byłemu obrońcy Fulham braki zwrotności i szybkości. Godne odnotowania są jednak 2 czyściutkie wślizgi w pierwszej odsłonie, kasujące akcje zaczepne The Latics nieopodal naszego pola karnego.

Maxi Rodriguez 6 - Argentyńczyk wykonał masę mrówczej pracy w defensywie tego dnia, gdy cofał się głęboko i odbierał piłkę rywalom. Przez to był zdecydowanie mniej widoczny w ofensywie, ale i tak błysnął wspaniałym prostopadłym podaniem do Gerrarda w drugiej połowie. Jak cały zespół nie ustrzegł się jednak także kilku frustrujących pomyłek.

Lucas Leiva 5.5 - Miał obiecujące pierwsze 10 minut, kiedy na samym początku groźnie strzelał, ale potem było już niestety tylko gorzej. Momentami wydawało się, że pracuje na czerwoną kartkę, kiedy miał już na koncie uprzednio zarobioną żółtą. Sprokurował złym podaniem gola dla gospodarzy w 32 minucie, ale na szczęście sędzia boczny wskazał na spalonego.

Raul Meireles 5.5 - Prawa strona pomocy to bez wątpienia nie jest jego miejsce na boisku. Portugalczyk się tam po prostu marnuje. W dodatku został zmieniony po pierwszej połowie z powodu problemów zdrowotnych. Na boisku sprawiał wrażenie chimerycznego. Często schodził z przyzwyczajenia do środka pola, przez co na prawej stronie momentami mieliśmy sporą dziurę.

Steven Gerrard 6 - Rozpoczął mecz świetną asystą do Torresa kiedy padła bramka. Niedługo później mógł podwyższyć rezultat, jednak zbyt wysoko uderzył z 11 metrów. W drugiej odsłonie po podaniu Rodrigueza miał na nodze piłkę meczową, ale trafił w poprzeczkę. Zaprezentował świetny przegląd pola w samej końcówce, kiedy wypatrzył Hiszpana w polu karnym dobrym podaniem. Te 4 ważne akcje w spotkaniu to jednak zdecydowanie za mało, jak na naszego kapitana. Liczyliśmy zwłaszcza na jego dominację w środku pola, a tutaj jednak zawiódł. Chwilami ospale poruszał się po placu gry.

Dirk Kuyt 5 - Zbyt łatwo tracił piłkę, masa niepotrzebnych fauli i niedokładności. Na plus chyba jedynie ta asysta głową do Gerrarda z pierwszej połowy.

Fernando Torres 6 - Bardzo ważna bramka El Nino, który w swoim stylu ze stoickim spokojem dokonał egzekucji w polu karnym. Był osamotniony, bez wsparcia partnerów, brakowało mu podań i dlatego często z dobrym skutkiem wracał nawet pod własne pole karne (!) by wślizgiem odebrać piłkę.

Jonjo Shelvey 5 - Młodzian nie uniósł tego dnia na siebie ciężaru. Dokonywał złych wyborów przy podaniach, wyjątkiem może być tylko ładne, długie, niesygnalizowane podanie do Torresa. Kilka razy zaspał w akcjach i gospodarze konstruowali groźne kontry.

Christian Poulsen 5.5 - Dziwna to była zmiana. Hodgson zamierzał zapewne wnieść więcej spokoju do gry The Reds w środku pola, ale za sprawą wprowadzenia Duńczyka mu się to nie udało. Chaos panował nadal.

Nathan Eccleston 5.5 - Z początku sprawiał wrażenie, jakby nie wiedział gdzie ma grać. Raz tu, raz tu. Bardziej skupiał się na przeszkadzaniu przeciwnikowi, aniżeli na ofensywnym szarżom.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo