LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1346

Hodgson przed meczem


Wcześniej w tym sezonie przystąpienie do meczu w Premier League bez dwójki Steven Gerrard i Jamie Carragher przyprawiłoby Roya Hodgsona o bezsenną noc. Faktem jest, że odkąd Derby County zawitało na Anfield w grudniu 2007, Liverpool nie rozegrał spotkania w lidze, w którym brakowałoby jednego lub drugiego zasłużonego zawodnika.

Hodgson opisał ich jako "lifeblood" klubu, jednak the Reds będą musieli poradzić sobie bez nich w pojedynku z prowadzoną przez Gerarda Houlliera Aston Villą.

Menedżer ma nadzieję, że Gerrard wróci na Newcastle w tą sobotę po kontuzji ścięgien podkolanowych, jednak Carraghera nie zobaczymy w akcji do marca. Obrońca potrzebuje czasu na rehabilitację po operacji barku.

Jednakże zamiast obawiać się absencji dwójki wychowanków, Hodgson wierzy, że ma zawodników zdolnych do zapewnienia zwycięstwa po ostatniej porażce 2-1 ze Spurs. Rola Jamiego Carraghera, podpory obrony, przypadnie Sotiriosowi Kyrgiakosowi.

Grek w dotychczasowym sezonie zbierał liczne pochwały za swoje występy, a stracił miejce w podstawowej jedenastce dzięki powrotowi do zdrowia Glena Johnsona.

To znak, jak daleko zaszedł Kyrgiakos, że Hodgson zastanawiał się nad przekazaniem mu opaski kapitańskiej przed czwartkowym meczem Europa League ze Steauą Bukareszt.

Ostatecznie opaska powędrowała na ramię Reiny, który poprowadzi the Reds również dzisiaj, jednak Kyrgiakos zaliczył w Rumunii kolejny solidny występ.

- Kyrgiakos zrobił dla nas dużo dobrego - powiedział Hodgson. - Jest silnym zawodnikiem. Można powiedzieć, że nie jest graczem pierwszego wyboru, jak kilku innych piłkarzy.

- Lucas na przykład również przez wielu nie zasługiwał na miejsce w składzie, podobnie David Ngog czy właśnie Soto, więc dobrze, że ci piłkarze pokazali, że potrafią więcej, niż wielu się po nich spodziewało.

Nie tylko Kyrgiakos błyszczał w Bukareszcie, Hodgson jest pod wrażeniem gry Ryana Babela i rozmyśla nad daniem mu szansy w meczu z Aston Villą.

Nierówno grający Holender nie zdołał wcześniej zaimponować Hodgsonowi.

- Babel był odkryciem, nie ma wątpliwości - powiedział Hodgson.

- Muszę powiedzieć, że było kilka spotkań, w których otrzymywał szansę - nie było ich wiele - jednak kiedy takową otrzymywał, nie przekonał mnie swoimi występami.

- Zrobił to jednak w meczu ze Steauą. Myślę, że jego praca na boisku, rozumienie tego, czego od niego oczekujemy, były imponujące. I oczywiście był prawdziwym zagrożeniem.

- Sądzę, że jest najbardziej efektywny, kiedy gra z przodu, straszy linię defensywną przeciwnika. Jeśli stara się schodzić bliżej naszej bramki, stara się grać jako ofensywny pomocnik, wtedy traci na wartości. Było to więc prawdziwe odkrycie.

Hodgson był zachwycony tym, jak drugi garnitur the Reds poradził sobie w Rumunii, zdobywając punkt i zapewniając awans z grupy K Europa League.

Menedżer wierzy, że sukces w Lidze Europy i postęp u wielu graczy z zaplecza składu udowadnia, że ma w zanadrzu jeszcze wiele opcji i nie ma potrzeby gorączkowania się kupowaniem nowych piłkarzy w styczniu.

- Sądzę, że jeśli jesteś przygotowany na podjęcie ryzyka przy wyborze zawodników w Europie, możesz zdobyć cenne nagrody - powiedział Hodgson.

- Kiedy dawaliśmy szansę zawodnikom, którzy na co dzień rzadko grają, imponowali na boisku. To może okazać się bardzo ważne, ponieważ będziemy musieli jeszcze korzystać z tych graczy.

- Będziemy potrzebować takich zawodników, jak Poulsen, Aurelio i Babel, więc dobrze widzieć ich wykorzystujących swoje szanse powrotu do pierwszego zespołu na wysokim poziomie.

- Dla takich osób jak Aurelio i Joe Cole to był ważny mecz, ponieważ gra w rezerwach nie zaspokaja ich ambicji.

- Dobrze również, że Danny Wilson i Martin Kelly wchodzą w poważny, intensywny futbol, ponieważ poziom i jakość gry Steauy była dobra z punktu widzenia klubu Premier League.

- To wszystko sprawia, że nowi ja i nowi właściciele nie musimy panikować i na siłę szukać uzupełnienia składu w styczniu. To doda nam spokoju, by przyznać, "spójrz, jeśli nie będziemy mogli sprowadzić odpowiedniego zawodnika, którego naprawdę chcemy, nie porzucajmy wiary w tych młodych i poczekajmy, aż któryś z nich będzie gotowy".

- Jeśli nasza europejska przygoda poszłaby nie po myśli i nie zdobylibyśmy kilku punktów ostatnio, wtedy moglibyśmy zajrzeć w okienko transferowe i powiedzieć, że naprawdę potrzebujemy zawodników, bo skład jest zbyt wąski.

- Teraz sądzę, że możemy powiedzieć, "tak, chcielibyśmy kilku nowych z doświadczeniem, oczywiście że chcielibyśmy polepszyć skład, jednak upewnijmy się, że sprowadzimy odpowiednich zawodników".

Po tym, jak Liverpool spadł na 12 pozycję w tabeli, Hodgson zdaje sobie sprawę, że zwycięstwo nad Villą jest istotne.

- Jestem bardzo zadowolony z postępów, które poczyniliśmy, jednak teraz powinniśmy przenieść naszą formę na ligowe wyniki - powiedział Roy.

- Ostatni wynik przeciwko Spurs był naprawdę rozczarowujący i musimy jakoś teraz odzyskać te punkty.

- Co mnie jednak bardzo cieszy, to że wielu graczy z niecierpliwością czeka na poniedziałkową noc, aby wybiec na boisko i zagrać dobry mecz.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (7)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com