LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1023

KD: Nie rozumiem krytyki Carrolla


Kenny Dalglish wyraził swój sprzeciw wobec zjawiska, które nazywa krajową "obsesją" na punkcie Andy'ego Carrolla. Menedżer the Reds stwierdził, iż napastnik udowodni, że w dłuższej perspektywie czasu jest silnym punktem Liverpoolu, a wydane na niego 35 milionów funtów "nie jest ważne".

Carroll nie zdobył jeszcze w tym sezonie ligowej bramki, a w wyjściowym składzie znalazł się zaledwie w trzech na pięć rozegranych jak dotąd spotkań. Nasunęło to pytanie nie tylko, jak bardzo pasuje on do stylu gry, który stara się wprowadzić szkocki szkoleniowiec, ale również, co jest niemałą zasługą komentarzy Fabio Capello, odnośnie jego kondycji.

Te wątpliwości są, zdaniem Dalglisha, rezultatem niezdrowej obsesji na punkcie 22-latka, najdroższego angielskiego piłkarza w historii. Menedżer zespołu z Anfield pozostaje nieugięty i powtarza, że transfer Carrolla oceni historia.

- Myślę, że ludzie mają obsesję na punkcie Andy'ego Carrolla - powiedział Dalglish - Nie rozumiem ich, ponieważ to jakiś absurd. Ludzie mówią o nim tak, jakby go znali, choć w rzeczywistości tak nie jest. Komentują jego styl życia. Jaki styl życia? Wszyscy go prześladują.

- Nie rozumiem tego. Są także inni piłkarze, którzy nie rozpoczęli meczu od pierwszej minuty. Andy był w wyjściowym składzie na mecz z Tottenhamem. Luis Suarez nie znalazł się w nim podczas potyczki z Arsenalem.

- Lepiej będzie nam się powodzić, gdy będziemy posiadać szeroki skład dobrych piłkarzy, a nie tylko drużynę. Nie mamy z nikim problemu.

- Jest młody, ale to znakomity piłkarz i będzie dla nas cenny - dodał Dalglish - Cena nie jest ważna. Czy to oznacza, że jeśli ktoś przychodzi do nas na zasadzie wolnego transferu, jest do niczego? Czy nie powinien grać, ponieważ nic za niego nie zapłaciliśmy? W styczniu zrobiliśmy interes i jesteśmy z tego zadowoleni.

- Andy wie, że jesteśmy po tej samej stronie. Zawsze będziemy się nim opiekować, z wzajemnością.

Dalglish wyśmiał stwierdzenie mówiące, że Liverpool prezentuje się znacznie groźniej w ofensywie, gdy Carroll siedzi na ławce rezerwowych.

The Reds zapewnili sobie zwycięstwo na Emirates wówczas, gdy Anglik zszedł z boiska, a podczas wygranego meczu z Boltonem partnerem Luisa Suareza w ataku był Dirk Kuyt.

- Zawsze wybieramy jedenastkę, która naszym zdaniem może wygrać - powiedział Szkot. - Drużyna nie zmienia się dla samej zamiany, dochodzi do tego, ponieważ takie działania są korzystne dla wszystkich, z różnych powodów. Każdy będzie tutaj traktowany jednakowo, niezależnie od tego czy jest najdroższy czy najtańszy.

Rory Smith

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (0)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com