LIV
Liverpool
Champions League
05.11.2024
21:00
LEV
Bayer Leverkusen
 
Osób online 1148

Wywiad z Johnem Henrym


Felietonista Paul Tomkins postanowił poznać odpowiedzi na pytania nurtujące każdego fana Liverpoolu dotyczące przyszłości drużyny i w tym celu przeprowadził wywiad z jedną najbardziej zajętych osób w klubie, czyli samym Johnem W. Henrym.

Tego lata The Times Tomkins, w ramach nowego podejścia klubu w kwestii komunikacji z kibicami, zostało zaproszone do odbycia rozmowy z właścicielem Liverpoolu, Johnem W. Henrym.

Ostatnio coraz bardziej czułem, że nadeszła już odpowiednia chwila, by w końcu zadać Henry'emu szereg pytań przygotowanych przez autorów strony.

Czy dążenie FSG do uczynienia z Liverpoolu samowystarczalnej instytucji i w zgodzie z przepisami FFP (Finansowe Fair Play) oznacza, że w najbliższych okienkach transferowych, poczynając od tego, wszystkie wydatki na wynagrodzenia jak i same transfery będą musiały się zwracać?

Celem Finansowego Fair Play jest umożliwienie klubom utrzymania się z własnych środków. Ostatnio dowiedziałem się, że połowa klubów z europejskiej czołówki stopniowo traci pieniądze, a 20% boryka się z innymi poważnymi problemami. W interesie Liverpoolu jest przemyślane inwestowanie w przyszłościowych zawodników po to, by niebawem mieli oni stanowić o sile drużyny. Dzięki takiemu działaniu dochody klubu powinny zacząć znacząco wzrastać.

Bez wydanych jeszcze wytycznych co do sankcji wydaje się, że kluby naruszające przepisy nie poniosą konsekwencji i kar typu grzywna, odjęcie punktów, czy ograniczenie liczebności składu. Czy to niedobrze, że kluby wciąż mogą przez dwa albo i trzy sezony notować straty rzędu 45 milionów euro i nie zostać wykluczone z Ligi Mistrzów? Czy kary pieniężne lub minusowe punkty są wystarczająco odstraszające? Czy Liverpool zamierza nawiązać kontakt z UEFA celem wyjaśnienia sposobu funkcjonowania przepisów? Do jakiego stopnia należy się do tej twardej linii stosować?

Jest wiele klubów w lidze, które popierają ten program. Wierzymy, że liga może wymyślić swoje własne zasady, pod które musiałyby się podporządkować również kluby ignorujące regulacje UEFA, co może wpłynąć na zmianę postawy wobec przepisów, co z kolei zwalniałoby te kluby z jakichkolwiek poważnych sankcji.

Czy pozostanie na Anfield utrudnia zawarcie umowy dotyczącej praw do nazwy obiektu? Jeżeli koszty będą zrekompensowane z tytułu tejże umowy, FPP weźmie to pod uwagę jako przewagę na korzyść klubu?

Nie wykluczam zmiany nazwy stadionu, ale tylko pod warunkiem, jeśli będziemy zgadzać się z partnerem. Jeszcze nie prowadziliśmy rozmów w tym temacie.

Zdaniem większości kibiców, w momencie przejęcia przez was klubu, Liverpool pod względem komercyjnym plasował się głęboko w tyle za najlepszymi. Jak dużo od tej pory zmieniło się w tym zakresie? Czy rozsądne jest, by oczekiwać już dwucyfrowych zysków i corocznego wzrostu przychodów z komercji?

Ten klub powinien być zdolnym do generowania dochodów, jednak osiągnięcie tego nie będzie proste. Wierzę, że mamy odpowiednich ludzi na odpowiednich stanowiskach, by tego dokonać. Trzeba przy tym zacząć działać na całym świecie, gdyż skupienie się tylko na lokalnym rynku nie jest w stanie zapewnić oczekiwanych zysków.

W sezonie 2013/14 za zwycięstwo ligowe przewidziana jest premia w wysokości 100 milionów funtów. Czy wobec tego Premier League stanie się ważniejszych źródłem przychodów od Ligi Mistrzów?

Jest wiele sposobów generowania dochodów. Wielkie kluby powinny, że tak powiem, zagiąć parol na wszystkie dostępne środki przychodów. Liga Mistrzów, Premier League, komercja - to właśnie mam na myśli. Dowodem korzyści płynących z takiego sposobu zdobywania środków są sukcesy Manchesteru City, Chelsea, Manchesteru United. Trzeba mieć wystarczające środki, by móc regularnie wzmacniać drużynę i przygotowywać ją do rywalizacji z najlepszymi. Nie ma innego wyjścia.

W idealnym świecie możliwe byłoby zwycięstwo w co najmniej dwóch turniejach, lecz czy w związku z niskimi zyskami, jakie dają wygrane w Pucharze Ligi, a nawet w Pucharze Anglii rozważane jest zwrócenie się bardziej ku rozgrywkom zapewniającym większe dochody (choćby poprzez oszczędzanie najlepszych graczy w mniej ważnych meczach)?

Nie. Nie gra się dla pieniędzy, gra się, by zwyciężać. Zarówno wygrana w Carling Cup, jak i dojście do finału Pucharu Anglii było wielkim osiągnięciem. Podstawą tego klubu są kibice, to oni są tutaj od lat. Nasi piłkarze zdawali sobie w pełni sprawę, czym dla fanów są te puchary. W pewnym sensie można powiedzieć, że w zeszłym sezonie graliśmy już tylko o nie, gdyż ze względu na rozczarowujące występy nie mieliśmy w lidze większych szans.

Naszym celem jest zwycięstwo w Premier League. To nie stanie się w tym roku, ale właśnie przede wszystkim z myślą o lidze budujemy to wszystko. Osiągnięcie celu będzie możliwe wyłącznie, jeśli znowu zaczniemy dobrze grać.

Powiedziałeś, że kluczowe do stworzenia z Liverpoolu klubu zdolnego konkurować z najlepszymi jest zwiększenie przychodów oraz rozwinięcie szkolenia młodzieży. To rodzi dwa następujące pytania. Po pierwsze, czy konieczne jest zrównanie się dochodami z konkurencyjnymi klubami przed podjęciem prób powrotu do czołówki, czy też korzystanie z zawodników Akademii sprawi, że można się bez tego obejść?

To ogromne wyzwanie biorąc pod uwagę miejsce, w którym się niedawno znajdowaliśmy... Wygranie Premier League pociąga ze sobą wszystkie wymienione wyżej czynniki, inaczej nie ma mowy, by zbudować stabilny, mocny klub. My to zrobimy.

* * *

Chciałbym podziękować Johnowi Henry'emu za poświęcony mi czas. Pytania ułożyli: analityk danych i podpora TTT Dan Kennett, piłkarski prawnik i okazjonalnie autor TTT Daniel Geey (związany z Finansowym Fair Play oraz Liverpool FC) oraz nasz cudowny współpracownik Bob Pearce.

Paul Tomkins

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

lukeone84 09.08.2012 18:18 #
http://www.canalplus.pl/sport/oferta-sportowa Glosujcie na canal+ ze chcecie ogladac Liverpool kazdu glos wazny.
Level 09.08.2012 18:23 #
Henry twardo stąpa po ziemi i to mi się podoba!
agnom 09.08.2012 18:29 #
Bardzo rzeczowe odpowiedzi. I dobrze, że celem głównym jest stabilność finansowa i sportowa.
wlodek12391 09.08.2012 18:41 #
LM13, też to miałem napisać.

Co do wywiadu. Po pierwsze. Cieszy mnie, ze każdy trofeum sie liczy, nie tylko to, gdzie jest więcej kasy do zdobycia. Po drugie. Ciesze sie, że mamy być stabilnym klubem bez problemów finansowych (nie jak za hamburgerów) Po trzecie. Ciesze się, że Henry rozumie, ze nie wygramy w tym sezonie Premier League, ale cały czas do tego dąży. Wszytsko napawa ogromnym optymizmem jak dla mnie.
fanatykLFC 09.08.2012 19:57 #
Niech się skupi na tym żeby LFC było w LM a nie na pierdołach którymi skrzywdzi wszystkich kibiców. Słowo 'ANFIELD' jest święte i nie można tego zmieniać jak powiedział 'RedWarrior'

THIS IS ANFIELD !!!
ktnwisniewski 09.08.2012 20:26 #
John Henry = właściwa osoba na właściwym stanowisku ;)

Pozostałe aktualności

Konferencja prasowa: Arne Slot  (0)
04.11.2024 21:02, PiotrKukczynski1992, liverpoolfc.com
Kelleher przed meczem z Bayerem Leverkusen  (0)
04.11.2024 18:27, Mdk66, liverpoolfc.com
Slot potwierdza gotowość Konaté do gry  (1)
04.11.2024 17:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Trening przed Leverkusen - zdjęcia  (3)
04.11.2024 15:33, AirCanada, liverpoolfc.com
Pratt-Theobald nową dyrektorką handlową  (2)
04.11.2024 12:22, RosolakLFC, Liverpool Echo
Kulisy meczu z Brighton - wideo  (0)
04.11.2024 11:52, AirCanada, liverpoolfc.com