Wychowankowie w 1. zespole
Ubiegły sezon przyniósł wiele sukcesów Akademii Liverpoolu, a przynajmniej siedmiu jej piłkarzom, którym udało się przekonać do siebie Brendana Rodgersa.
Oficjalna strona klubu zdecydowała się przedstawić kibicom zestawienie dziesięciu wyróżniających się zawodników z Akademii, którzy mieli okazję zadebiutować w pierwszym zespole.
Od czasu Billa Shankly’ego aż do dzisiaj – prezentujemy listę zawierającą jednych z najlepszych piłkarzy w historii klubu.
10. Steve McManaman
Czternastoletni Macca po raz pierwszy przekroczył próg szatni Liverpoolu w roku 1987. Zadebiutował w drużynie Dalglisha trzy lata później, co zapoczątkowało serię 364 występów z Liverbirdem na piersi poprzedzających transfer do Realu.
9. Sammy Lee
Był rok 1972. W chwili przybycia do Liverpoolu Sammy miał trzynaście lat. Po czterech latach ten drobnej postury pomocnik podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt. Oddany klubowi, po zakończeniu kariery powrócił jako trener drużyny rezerw w 1993 roku, by później zostać asystentem trenera pierwszego składu.
8. Gerry Byrne
Urodzony w Liverpoolu Byrne zadebiutował w pierwszej drużynie mając lat siedemnaście. Pierwszy mecz rozegrał we wrześniu 1957 roku. W ciągu dwunastoletniego pobytu w klubie wyszedł na boisko 333 razy.
7. Tommy Smith
Simth spędził dzieciństwo mieszkając blisko Anfield, stąd też po piętnastych urodzinach, w roku 1960, został zabrany przez matkę na spotkanie, na którym czekał już na niego Bill Shankly. Był jednym z najsolidniejszych graczy noszących czerwony trykot, co sprawiło, że jako pierwszy kapitan the Reds zdobył puchar UEFA w 1973 roku.
6. Michael Owen
Owen przybył do Liverpoolu w roku 1990 po pobiciu bramkowego rekordu Iana Rusha w drużynie U-11 Deeside Area Primary School. W grudniu 1996, jako przyśpieszony prezent gwiazdkowy, otrzymał profesjonalny kontrakt z klubem. Już w kwietniu odpłacił się bramką w debiucie.
5. Ian Callaghan
Cally miał piętnaście lat, kiedy podpisał umowę zapewniającą mu wynagrodzenie w wysokości dziesięciu funtów w roku 1957. Legendarny Billi Liddel zapytany o to, czy w Liverpoolu pojawił się jego godny zastępca, odpowiedział: – Ten siedemnastolatek, Ian Callaghan, przejął po mnie pałeczkę.
4. Robbie Fowler
Scout the Reds, Jim Aspinall, zauważył go grającego w szkolnej drużynie U-14 i zwerbował do Liverpoolu w 1991 roku.
– Robbie wiedział, gdzie podać i kiedy wbiec do podania. Z piłką przy nodze był niesamowity – powiedział Aspinall.
3. Phil Thompson
Ronnie Moran przywołuje wspomnienia związane z pierwszym dniem Tommo w Liverpoolu. Zdarzyło się to w kwietniu 1970 roku.
– Pamiętam to… Czasami od razu możesz zauważyć, który z zawodników dzięki swojej grze jest skazany na sukces. Tak właśnie było z Tommo.
2. Jamie Carragher
Przez ostatnie siedemnaście lat kibice widzieli krew, pot i łzy zostawiane przez niego na boisku. Carra, który dołączył do klubowej szkółki w roku 1987, po raz pierwszy w dorosłej drużynie wystąpił dziesieć lat później. Po wzruszającym pożegnaniu zawiesił buty na kołku dziewiętnastego maja tego roku.
1. Steven Gerrard
Gerrard przyszedł do Akademii Liverpoolu jako ośmiolatek i od początku jego trenerzy widzieli w nim ogromny potencjał. Steve Heighway napisał kiedyś w jednym z programów meczowych: – Ten chłopak z Huyton ma niesamowity, wrodzony talent i, przede wszystkim, jest kibicem Liverpoolu z krwi i kości.
Komentarze (7)
To takie nawiązanie do słynnego przemówienie W. Churchilla. nie traktujmy wszystkiego tak bardzo dosłownie;)