LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1248

Klopp: Jesteśmy zawiedzeni


Jürgen Klopp jest zawiedziony przegraną z West Hamem 1:2 w ramach rozgrywek FA Cup, pomimo pozytywnych wniosków, które można wyciągnąć z gry Liverpoolu. W ostatecznym rozrachunku to wynik był najważniejszy.

Na Boleyn Ground strzelanie rozpoczął Michail Antonio, który w końcówce pierwszej połowy pokonał Simona Mingoleta. Trzy minuty po rozpoczęciu drugiej połowy z rzutu wolnego wyrównał Philippe Coutinho.

The Reds mieli wiele okazji na wyjście na prowadzenie, zarówno w trakcie regulaminowego czasu gry, jak i w dogrywce, lecz zrobiła to ekipa Slavena Bilicia. Strzał głową Angelo Ogbonny w ostatnich sekundach spotkania uratował Młoty od serii rzutów karnych i zapewnił awans do następnej rundy pucharu.

W pomeczowej rozmowie Klopp docenił pewne aspekty swojego zespołu, w którym po raz kolejny zaufaniem zostali obdarzeni młodzi gracze, lecz podkreślił, że to wynik liczył się tego wieczoru najbardziej.

- Spodziewałem się, że mogą tak zagrać, więc nie byłem zaskoczony. Jednak jedynym powodem dla którego tutaj dzisiaj przyjechaliśmy była wygrana - powiedział Niemiec.

- Wiele rzeczy zrobiliśmy naprawdę dobrze. Jednak pierwszą prawdziwą okazją była bramka dla West Hamu. Nasze trafienie było wspaniałe, wysokiej klasy strzał Phila Coutinho.

- Zmieniliśmy ustawienie w ofensywie, ale nadal stwarzaliśmy sobie szanse. To była wielka walka. Nie potrafiliśmy wykorzystać naszych okazji, oni dostali rzut wolny bez faulu i straciliśmy bramkę. Teraz wracamy do domu.

- Nie musimy rozmawiać o nastroju, ponieważ pokazaliśmy ducha walki i z chłopcami jest wszystko w porządku. Patrząc na skład, zagraliśmy świetny mecz.

- Flanno nie grał przez 18 miesięcy, a dzisiaj był na boisku przez 120 minut - świetnie. Thiago Ilori będąc wypożyczonym do Aston Villi nie był brany pod uwagę przy ustalaniu składu, nie był nawet graczem drugiej drużyny, a też zagrał bardzo dobrze.

- Partnerujący mu Lucas Leiva grał nie na swojej pozycji, lecz mu to nie przeszkadzało. Brad Smith jeszcze cztery, czy pięć tygodni temu był nieobecny w klubie. Pedro Chirivella i Kevin Stewart są jeszcze bardzo młodzi, ale pokazali się z dobrej strony.

- Ibe nie ma może najlepszego czasu, ale w trakcie meczu dużo walczył, podobnie jak Christian. Drugi raz w tym sezonie kontuzjowany Phil był bardzo aktywny, strzelił świetną bramkę i dobrze grał. João Carlos Teixeira także nie był najgorszy. Było naprawdę dobrze.

- Przyjechaliśmy tutaj tylko po to, aby przypieczętować awans do kolejnej rundy, więc jesteśmy rozczarowani.

Pod nieobecność Kloppa, który w tym czasie miał wycinany wyrostek robaczkowy w szpitalu, Liverpool rozegrał spotkanie z Sunderlandem. Pomimo prowadzenia dwoma bramkami gracze z Anfield ostatecznie tylko zremisowali.

Menadżer nie zamierza jednak myśleć zbyt długo nad błędami.

- Stworzyliśmy sobie okazje, ale nie strzelaliśmy bramek, a to jest główny błąd popełniany w piłce nożnej. Jednak lepiej jest kreować sytuację i pudłować, niż nie tworzyć ich wcale.

- Jeśli chcecie, to zobaczymy pozytywy. Jesteśmy Liverpoolem, który teraz nie jest najszczęśliwszym miejscem - stracone dwubramkowe prowadzenie, menadżer w szpitalu, odpadliśmy z FA Cup, ale gdy obudzimy się jutro rano, słońce będzie świecić.

- Jeżeli wszyscy w Liverpoolu będziemy tego chcieli, to uda nam się dostrzec wiele pozytywnych stron z tego spotkania i poczynić kolejny krok naprzód. Większość graczy może odpocząć, ponieważ nie gramy meczu pierwszego dnia najbliższej kolejki.

- Musimy skorzystać z tego czasu i postawić następne kroki. To robiliśmy do tej pory. Szczerze mówiąc, to nie podobają nam się nasze wyniki. Ścieżka, którą wybraliśmy jest ciężka, ale na koniec może się okazać prawidłowa.

- Ze mną wszystko w porządku, wolałbym awansować do kolejnej rundy, lecz nie udało się i musimy kontynuować naszą walkę.

Jednym z pozytywów tego spotkania był powrót do gry Daniela Sturridge'a. Anglik przebywał na boisku przez godzinę.

Klopp został zapytany o to, czy napastnik zagra w starciu z Aston Villą.

- Najpierw musimy to przedyskutować z Danielem, doktorem i resztą sztabu medycznego, zanim podejmiemy decyzję.

- Spotkanie się trochę wydłużyło, ponieważ spodziewałem się, że rozstrzygniemy je po 90 minutach, lecz nie udało się to i potrzebowaliśmy kolejnych 30 minut. Zobaczymy.

- Wspaniale było mieć z powrotem Daniela, wszyscy to zauważyli. Divock Origi i Philippe Coutinho także wrócili, ale musimy mieć stałą jedenastkę.

W doliczonym czasie byliśmy świadkami dwóch zaprzepaszczonych sytuacji Christiana Benteke. Jedną Belg przestrzelił, zaś w drugiej w sytuacji sam na sam z bramkarzem londyńskiego zespołu, Darrenem Randolphem, górą był przeciwnik.

- 80-90% napastników z całego świata, wysokiej klasy, niskiej klasy i bez klasy, potwierdzi wam, że także mieli taką sytuację.

- Tak bywa i musisz grać dalej. Musisz kontynuować swoją pracę, nie ma innego wyboru. Każdy człowiek na świecie chce łatwych bramek, ale później one nie pomagają, więc trzeba grać, doskonalić się, chcieć wszystkiego, tak to wygląda. Nie inaczej jest z Christianem.

- Dzisiejszy mecz był bardzo dobry w jego wykonaniu, może brakowało mu wykończenia, ale dużo pracował. To wielki krok, zarówno dla niego i dla nas.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

GUNS 10.02.2016 10:14 #
Sorry może się nie znam i wgl. Ale co z tego, że napastnik biega i się stara... według mnie napastnik jest od tego żeby przystawił nogę w odpowiednim czasie i strzelił gola. Benteke nie jest lepszy od Balotellego a kosztował 2 razy tyle. Nie kumam czemu wywalili Mario a zastąpili go drugą parodią napastnika. Mam nadzieje, że teraz Benteke będzie opcją nr 3 w naszym ataku.
mayro78 10.02.2016 10:24 #
Z tym Balotellim to nadużycie, wystarczy zliczyć bramki. Chłopak nie radzi sobie z presją, a raczej z metką. To nie jego wina, że chciał grać w lepszym klubie, a nasi rozbili bank.
18LBoY92 10.02.2016 10:26 #
Dajmy Benteke jeszcze jeden sezon, a może odpali. Nie pamiętacie jak wszyscy na świecie śmiali się z Lewandowskiego?
www.youtube.com/ watch?v=epqblLpH2iM
Mariusz0705 10.02.2016 10:34 #
Chny to wymarzone miejsce dla Benteke gdyż i ponieważ zawsze na w meczach będzie dominował ........ wzrostem
opiekacz 10.02.2016 11:10 #
Benteke musi złapać luz bo jest bardzo spięty i to widać. Fajne w nim jest to, że dochodzi do sytuacji w przeciwieństwie do MB45. Jeszcze nieraz nam się przyda, zobaczycie.
RedMan1892 10.02.2016 11:20 #
Trudno ni zgodzić się z Jurgenem. Z tego meczu naprawdę można wyciągnąć wiele pozytywów. Po raz kolejny młodzież zagrała bardzo dobrze na tle pierwszego składu West Hamu, zdobywają doświadczenie i pewność siebie. Pozytywnie zaskoczył mnie Ilori, który zagrał bardzo solidnie i pewnie. Po raz kolejny widziałem zaangażowanie, poświęcenie, pressing i gryzienie trawy, co nie zawsze widzimy w meczach ligowych. Wreszcie stwarzaliśmy jakiekolwiek zagrożenie z rzutów rożnych. Cieszy również powrót do gry kluczowych zawodników, którzy będąc zdrowi mogą zdobyć dla nas jeszcze sporo punktów. Teraz Klopp musi ustalić jedną stałą jedenastkę tak, żeby ustabilizować zespół. Zawodnicy tacy, jak Sturridge, Origi, Benteke i Coutinho muszą się ze sobą zgrać.
Oczywiście te pozytywy przyćmiewa jednak fakt, że odpadliśmy i po raz kolejny nie potrafimy wykańczać akcji i bronić w kluczowych momentach. Wielka szkoda, bo w następnej rundzie gralibyśmy z Blackburn i znów, oczywiście nie umniejszając zespołowi z Championship, mogliby zagrać młodzi, a jedyne co im teraz potrzebne to minuty na boisku. Wg. mnie Smith, Ilori, Flanagan, Stewart, Brannagan, Ojo, Teixeira zasługują również na grę w lidze. Widać, że bardziej im się chce grać i poświęcać klubowi niż naszym niektórym "gwiazdom" z pierwszego składu.
wokky 10.02.2016 11:34 #
@GUNS- większość forum twierdzi zupełnie odwrotnie. Jak do nas przychodził Benteke, to nie ważne były jego bramki, a to żeby biegał i się starał.
Lyzwa7 10.02.2016 22:10 #
Napastnik nie jest od dostawiania nogi.
Napastnik ma być pierwszy do pressingu, ma rozciągać obronę rywala, korzystać z wolnych przestrzeni, wychodzić do prostopadłych podań, grać kombinacyjnie i strzelać gole.
Benteke daje się łapać na spalonym, nie nadąża za akcjami, spowalnia kontry, nie potrafi się ustawić tam gdzie trzeba i w dodatku marnuje setki na potęgę.

Pozostałe aktualności

Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Klopp: Mogą mnie skreślić z listy abonentów  (2)
04.05.2024 14:36, B9K, thetimes.co.uk
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com