AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1375

Podsumowanie meczu


Pomimo dwubramkowego prowadzenia do przerwy gracze Liverpoolu ulegli na wyjeździe ekipie Wisienek 3:4. Gole dla the Reds strzelali Sadio Mané, Divock Origi i Emre Can.

Skład Liverpoolu...

The Reds rozpoczęli spotkanie z Wisienkami w następującym zestawieniu: Karius - Clyne, Lucas, Lovren, Milner - Can, Henderson, Wijnaldum - Mané, Firmino, Origi. Z kolei na ławce rezerwowych pojawił się powracający po kontuzji Adam Lallana.

Pierwsza połowa...

Już od samego początku starcia Liverpool przeszedł do ofensywy i zdominował rywala. Zawodnicy Bournemouth głęboko cofnęli się i próbowali zapełnić każdą wolną przestrzeń we własnym polu karnym.

W 10. minucie wyśmienitą okazję do strzelenia bramki miał Origi. Po dośrodkowaniu Clyne'a z prawej strony nabiegający Belg z bliskiej odległości nie trafił w piłkę.

The Reds wielokrotnie próbowali swoich sił ze stałych fragmentów gry, lecz dobrze ustawieni gospodarze skutecznie strzegli dostępu do swojej bramki.

W 20. minucie worek z bramkami the Reds otworzył Sadio Mané.

Po dobrym zagraniu Emre Cana swoją szybkością i techniką popisał się Senegalczyk, który wyprzedził zarówno defensorów, jak i bramkarza Bournemouth i sprytnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Chwilę później było już 2:0.

Divock Origi po podaniu Hendersona wbiegł na skrzydło, minął wychodzącego Artura Boruca i z ostrego kąta wpakował piłkę do pustej bramki.

W 35. minucie groźną akcję przeprowadzili gospodarze. King dośrodkowywał nisko i po niepewnej interwencji Kariusa mogła paść bramka samobójcza, lecz piłka odbita od Lovrena opuściła boisko.

Po dobrej pierwszej odsłonie spotkania the Reds zeszli do szatni z dwubramkowym prowadzeniem.

Druga połowa...

Po przerwie na murawie zameldował się były zawodnik Liverpoolu - Jordon Ibe.

Spotkanie stało się bardzo nerwowe, a sędzia trzykrotnie sięgał po żólty kartonik.

W 56. minucie bramkę kontaktową strzelili gospodarze.

Po błędzie w obronie Lovrena i faulu w polu karnym Milnera sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Callum Wilson i pewnie trafił do siatki Liverpoolu.

W 64. minucie po raz kolejny na dwubramkowe prowadzenie odskoczyli podopieczni Jürgena Kloppa.

Szarżujący skrzydłem Mané przedarł się przez obronę Wisienek, wystawił piłkę Canowi, a ten świetnym strzałem z dystansu pokonał Artura Boruca.

Chwilę później bliscy szczęścia byli zawodnicy Bournemouth, lecz potężny strzał Frasera wybronił Loris Karius.

Na kwadrans przed końcem spotkania bramkę kontaktową po raz kolejny strzelili gospodarze, a chwilę później udało im się doprowadzić do wyrównania.

Obie bramki padły po zamieszaniu i niepewnych interwencjach w obronie Liverpoolu. Na listę strzelców wpisali się kolejno Ryan Fraser oraz Steve Cook.

W 80. minucie na prowadzenie mogli wyjść zawodnicy Wisienek, lecz przed utratą bramki uratował swój zespół Karius.

Przed samym końcem spotkania komplet punktów swojemu zespołowi mógł zapewnić Origi, lecz Belg uderzył ponad bramką.

Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 92. minucie, kiedy to bramkę na 4:3 strzelił Nathan Aké. Karius źle odbił lecącą w jego kierunku piłkę, a dobrze ustawiony Holender umieścił ją siatce.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo