Jota na dobrej drodze do powrotu
Podczas gdy Diogo Jota kontynuuje w Dubaju swoją rekonwalescencję po długotrwałej kontuzji łydki, raporty z Portugalii wskazują na to, że sztab Liverpoolu podchodzi raczej optymistycznie do kwestii jego powrotu.
Jota zszedł z boiska tuż przed końcowym gwizdkiem wygranego 1:0 meczu z Manchesterem City, który miał miejsce 16 października, ze względu na frustrujący uraz łydki.
Z tego powodu napastnik przegapił kończące się właśnie Mistrzostwa Świata i nie wystąpił w reprezentacji Portugalii, a do tego opuścił także na ten moment już osiem spotkań Liverpoolu. Jürgen Klopp wspomniał wtedy, że kontuzja zawodnika to „bardzo smutna wiadomość”.
Niedługo potem Jota podkreślał, że zamierza walczyć, by najszybciej jak to możliwe wrócić do gry, po tym gdy „jego marzenie upadło”, a jego datę powrotu do formy określono wstępnie na koniec stycznia lub początek lutego.
Nie jest jasne, czy ta początkowa prognoza się zmieniła, ale portugalska gazeta O Jogo, jak donosi Sport Witness, stwierdziła ostatnio, że personel medyczny Liverpoolu podchodzi optymistycznie do rekonwalescencji 26-latka.
Wieści te docierają w momencie, gdy piłkarz realizuje indywidualny program rehabilitacji podczas obozu treningowego klubu w Dubaju, a jego celem jest wystąpienie w meczach 1/8 finału Ligi Mistrzów z Realem Madryt.
Pierwsze z tych spotkań odbędzie się 21 lutego na Anfield, co pozwala sądzić, że powrót Joty do gry przebiega w najgorszym wypadku zgodnie z pierwszymi zapowiedziami.
Możliwe, że zawodnik trochę nawet wyprzedził ten plan, jeśli wierzyć O Jogo i mógłby rozegrać swoje pierwsze minuty już w starciach z Evertonem (13 lutego) oraz w Newcastle (18 lutego).
Każdy szybszy powrót Joty byłby na pewno postrzegany jako dodatkowy impuls, szczególnie w świetle ostatniej, długotrwałej kontuzji kolana, którą odniósł Luis Díaz.
Sytuacja związana z Díazem powinna być jednak postrzegana jako znak ostrzegawczy, jeśli chodzi o przywrócenie Joty do składu, niezależnie od natury jego dziwacznego problemu.
Liverpool prawie na pewno zachowa ostrożność, jeśli chodzi o powrót do zdrowia Joty, a Darwin Núñez pod jego nieobecność zajął pozycję na lewej stronie, ale optymizm w obozie the Reds jest na pewno czymś pozytywnym.
Komentarze (0)