Robertson zdziwiony plotką o wicekapitanie
Andy Robertson był zdezorientowany po tym, jak otrzymał telefony i wiadomości z gratulacjami za zostanie nowym wicekapitanem Liverpoolu – wszystko przez internetową plotkę.
Na początku tego tygodnia viralowy post na platformie X (dawniej Twitter) twierdził, że Robertson został mianowany wicekapitanem po odejściu Trenta Alexandra-Arnolda z tej roli.
Pomimo że pochodził z konta satyrycznego, wpis szybko zyskał na popularności i wiele osób uwierzyło, że to prawda – spodziewano się nawet, że klub wkrótce oficjalnie to ogłosi.
Plotka dotarła nawet do samego Robertsona, który odniósł się do niej w rozmowie z The Anfield Wrap po sobotnim meczu towarzyskim z AC Milanem.
- Widziałem te plotki, dostałem kilka wiadomości z gratulacjami, ale sam nic o tym nie wiem! – powiedział.
- Jesteśmy częścią grupy przywódczej – ja, Mo, Ali i oczywiście Virgil jako kapitan. Trener jeszcze z nami o tym nie rozmawiał.
- Straciliśmy Trenta jako wicekapitana, więc ta rola jest wolna, ale robimy swoje – jesteśmy zgraną, silną grupą.
- Ostatnio mówiłem o tym, jak ważne jest, by pomagać nowym zawodnikom w aklimatyzacji, i to właśnie robimy.
- Musisz im pomóc się wdrożyć – mamy młodych chłopaków jak Trey czy Rio, których trzeba rozwijać.
- Jesteśmy już długo w tym klubie, wiemy, ile to kosztuje wysiłku i jak trudno jest utrzymać poziom, jakiego oczekują kibice.
- Jeśli możemy przekazać im trochę naszej wiedzy, to tylko im pomoże – i mam wrażenie, że naprawdę to doceniają.
Mohamed Salah pozostaje głównym kandydatem do roli wicekapitana, jako że w zeszłym sezonie pełnił ją znacznie skuteczniej niż Alexander-Arnold.
Słowa Robertsona pokazują jednak, że oficjalny tytuł ma niewielkie znaczenie – w Liverpoolu większą rolę odgrywa szersza grupa liderów.
Taka struktura funkcjonuje w klubie od dawna – wcześniej należeli do niej m.in. Jordan Henderson, James Milner i Gini Wijnaldum.
Podczas pomeczowej konferencji prasowej w sobotę, Arne Slot ujawnił, że decyzja w sprawie nowego „numeru 2” dla Van Dijka już zapadła – ale nie zdradził, kto nim będzie.
- Myślę, że mamy wystarczająco dużo liderów w drużynie w tym momencie – wyjaśnił trener.
- Mogę powiedzieć, że decyzja została już podjęta, ale nie zdradzę jeszcze, kto zostanie nowym wicekapitanem.
- Ale jasne jest, że mamy kilku zawodników, którzy mogą pełnić tę rolę.
Komentarze (1)