AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1476

Wywiad z Marshem


Jego występ przeciwko Manchesterowi City sprawił the Kop wielką przyjemność, a teraz trener pierwszej drużyny Liverpoolu, Mike Marsh, wyjaśnił gdzie widzi podobieństwa w stylu gry Joe Allena do legendy Anfield Ronniego Whelana.

W wywiadzie dla oficjalnej strony klubu, który odbył się w Melwood, Marsh pochwalił również Sebastiana Coatesa za jego grę, z której można było wywnioskować, że Urugwajczyk dobrze czuje się w roli stopera. Zdradza również, że Adam Morgan będzie członkiem pierwszej drużyny w meczu przeciwko Hearts w Lidze Europy w czwartkowy wieczór.

Po pierwsze Mike, jako trener, powiedz jak według Ciebie zagrała drużyna w niedzielę?

Uważam, że zagraliśmy dobrze i wszystkich rozczarowała późno stracona bramka. Myślę, że dominowaliśmy, szczególnie w drugiej połowie, gdy padł ładny gol Luisa z wolnego i w sumie wolelibyśmy by w tym momencie mecz się skończył ale możemy wyciągnąć sporo pozytywów.

To był pierwszy gol Suareza z rzutu wolnego dla Liverpoolu. Wiele razy był blisko trafienia do siatki ze stałego fragmentu, więc jak wyjątkowy musiał być widok tego strzału?

Odgrażał się, że to zrobi od jakiegoś czasu i nie wiedziałem, że to jego pierwszy gol z wolnego dla nas. Strzela po kilka razy na treningach, ciężko trenuje i jak widać opłaciło się.

Chłopaki zasłużyli na trzy punkty, prawda? Jakie były nastroje w szatni po meczu?

Czuliśmy się jak po porażce, jeśli mam być szczery. Graliśmy dobrze i chcieliśmy końca meczu by zainkasować trzy punkty ale musimy pamiętać, że graliśmy przeciwko mistrzom. Oni się tak łatwo nie poddadzą. Udało im się zdobyć punkt i byliśmy rozczarowani. Nie możemy być jednak zbyt surowi dla siebie, to był dobry występ.

Raheem Sterling przyciągnął wiele uwagi po tym jak wyszedł w pierwszej jedenstce na tym poziomie dla Liverpoolu. Pracowałeś z nim w akademii, cieszyłeś się na widok jego dostającego taką szansę?

Byłem bardzo zadowolony a on pokazał na co go stać. Grał tak samo w U-18 i rezerwach przez ostatnie dwa lata i przeniósł to na grę w pierwszym składzie. Wiemy, że ma talent i pewność siebie by pokazać go na większym formacie.

Grał przeciwko Kolo Toure, doświadczonemu graczowi, ale widać, że dawał z siebie wszystko.

Oczywiście. Toure to wielki facet, ale to nie przeszkadzało Raheemowi. Rozmiar się tak właściwie nie liczy, a Raheem to pewny siebie dzieciak i rozegrał dobre spotkanie.

Innym graczem, który zgarnął pochwały był Joe Allen. Jak odnalazł się w klubie?

Joe znalazł swoje miejsce bardzo dobrze. Myślę, że był naszym najlepszym zawodnikiem przez pierwsze dwa mecze jakie zagrał i na tym się to pewnie nie skończy.

Joe pasuje do tradycji podań Liverpoolu. Wydaje się jakby był tutaj przez całe życie, nie tylko przez trzy mecze, prawda?

Jest to bardzo dobry piłkarz i przypomina mi trochę Ronniego Whelana. Dla tych, którzy pamiętają Ronniego, był niedoceniany i nikt nie zdawał sobie sprawy jak dobrą robotę wykonywał dla drużyny. Joe jest bardzo dobry w defensywie i gdy dostaje piłkę świetnie ją rozprowadza.

Sebastian Coates zagrał od pierwszych minut, jakie wrażenie na Tobie wywarł?

Poradził sobie. Może być trudne wyjście na mecz kiedy nie grałeś zbyt dużo w piłkę ale po pierwszych dwudziestu minutach, podczas których wydawał się trochę zardzewiały, wpasował się w grę i był coraz silniejszy z biegiem czasu.

Stanął naprzeciw Teveza i Balotellego, nie wywarło to na nim większego wrażenia. Co to o nim mówi?

Cechuje go dobre nastawienie. Jest pewny swoich umiejętności i warto pamiętać, że grał również przeciwko Davidowi Silvie, który wszedł na ostatnie piętnaście minut. City to bardzo utalentowana drużyna a on dostosował się bardzo dobrze.

Do rewanżu z Hearts przystępujecie z przewagą 1-0. To z pewnością było ciężko wywalczone zwycięstwo na Tynecastle, prawda?

Było i wiemy, że nie ma czegoś takiego jak łatwe mecze w piłce nożnej w dzisiejszych czasach. Ludzie są świadomi taktyki i trzeba walczyć o swoje miejsce. Pojechaliśmy do Szkocji, wywalczyliśmy miejsce i udało się wrócić z czystym kontem.

Co sądzisz o Hearts po pierwszym meczu? Postawili się i starali się nawiązać walkę, prawda?

Jest to przyzwoita drużyna. Trochę różni się stylem od nas ale kierują piłkę w takie obszary, w których trzeba się bronić i walczyć by wygrać mecz.

Nie można mówić, że już odpadli. Jak ważne jest nie zlekceważenie ich?

To podobna sytuacja do meczu z Homlem, kiedy wróciliśmy na Anfield z prowadzeniem 1-0. Mieliśmy szczęście, że wywieźliśmy ten rezultat z Białorusi z tą całą presją i mecz w Szkocji sprzed tygodnia również mógł się inaczej skończyć. Mamy gola na wyjeździe i wydziemy na mecz. Wynik 0-0 dalej da nam awans, a o to tu chodzi.

W niedziele czeka nas mecz z Arsenalem. Możemy oczekiwać, że pierwszy skład będzie oszczędzany?

Tak mi się wydaje. Prawdopodobnie zagrają gracze, którzy wystąpili w pierwszym meczu. Mamy 25 piłkarzy i trzeba będzie ich użyć.

W dzisiejszych czasach niemożliwym jest zagranie tym samym składem w czwartek a później w niedziele, prawda?

Tak myślę. Niektórzy gracze daliby radę i wytrzymają taki wysiłek, inni nie. Po to mamy zespół naukowców sportowych, który wyznacza nam piłkarzy będących w stanie użytku w danych meczach.

Jak ważne jest dla klubu przejście fazy kwalifikacji i dojście do fazy grupowej Ligi Europy?

Bardzo ważne. Liverpool Football Club powinien grać w Europie w każdym sezonie. Zakwalifikowaliśmy się do LE w tym sezonie i chcemy znaleźć się w fazie grupowej.

Jest to również dobre doświadczenie dla młodych, by reprezentować klub w Europie, czyż nie?

Tak. Widzieliśmy to u Adama Morgana, który zaliczył swój oficjalny debiut dla klubu w pierwszym meczu i prawdopodobnie wystąpi w rewanżu. Jest szansa, że gdy przejdziemy dalej to młodzi gracze dostaną kolejne szanse na wyższym poziomie.

Pracowałeś z Adamem bardzo blisko na poziomie U-18 w ostatnim sezonie. Zdobył ponad 20 bramek w swojej drugiej kampanii na poziomie Akademii. Powiedz nam coś o nim.

Ci, którzy nie wiedzą za dużo o Adamie, dowiedzą się, gdy jego osoba rozbłyśnie po tym jak dostanie szanse. Jest otwarty i poukładan jako strzelec. Jest to dobra umiejętność i jest w tym dobry, dlatego trenuje z pierwszą drużyną.

Musi być wspaniałym dla młodych w Akademii, że widzą graczy z zeszło sezonowych meczów U-18 w pierwszej drużynie.

Na pewno. Morgo, Raheem, Jon Flanagan i Jack Robinson trenują w Melwood z drużyną więc miłe jest to też dla mnie, widzieć wielu młodych graczy, którzy do niedawna reprezentowali Akademię. Możliwe że, przy odrobinie szczęścia, jeden lub dwóch do nas dołączy.

Osobiście jak podoba Ci się praca z Brendanem Rodgersem i pierwszym składem w Melwood?

Każda chwila jest wspaniała. Jest to trener najwyższej klasy i staram się samemu przy nim rozwinąć chłonąc informacje. Sam udzielam własnych sugestii i razem dobrze pracujemy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo
Postecoglou: Nie sądzę, że zagraliśmy źle  (2)
06.05.2024 09:31, RosolakLFC, Liverpool Echo
Fantastyczny comeback ekipy rezerw  (1)
05.05.2024 21:13, AirCanada, liverpoolfc.com
Elliott: Uwielbiam strzelać gole na Anfield  (4)
05.05.2024 21:06, AirCanada, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
05.05.2024 19:56, Zalewsky, SofaScore